Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paulina Maj: Do występów w Lidze Mistrzyń trzeba podejść ze spokojem

Piotr Wiśniewski
Karolina Misztal
- Na pewno priorytetem jest mistrzostwo Polski. Drugim celem jest dobry wynik w Lidze Mistrzyń. Mamy postawione określone cele przez zarząd klubu i sponsora - mówi Paulina Maj, libero Atomu Trefl Sopot.

30 listopada Atom Trefl rozpoczyna zmagania w Lidze Mistrzyń. W swoim debiucie w tych rozgrywkach sopocki zespół zmierzy się z Volero Zurych. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie czują presji z tym związanej. Atomówki zgodnie przyznają, że nie zamierzają pękać.

- Występy w Lidze Mistrzyń to dla mnie żadna nowość. W przeszłości grałam w niej reprezentując klub z Piły. Wówczas całkiem nieźle sobie radziłyśmy. Mam dobre wspomnienia związane z tymi rozgrywkami - mówi nam Paulina Maj, libero Atomu Trefl. - O mały włos nie dostałyśmy się do Final Four. Brakowało naprawdę niewiele.

- Do występów w Lidze Mistrzyń trzeba podejść ze spokojem. Oprócz meczów w Europie czeka nas też liga. Wszystko jest rozbite w czasie. Czekają nas dalekie wyjazdy. Jestem jednak zadowolona, że przyjdzie nam grać w tych prestiżowych rozgrywkach. Cieszę się, że mój zespół w nich wystąpi. Mamy okazję sprawdzić się na tle wymagających drużyn. Również dla kibiców będzie to bardzo fajne wydarzenie - kontynuuje Maj.

Polecamy:**Ergo Arena sportowym obiektem 2011 roku**

Paulina Maj nie kryje, że chce pójść w ślady koleżanki z drużyny (Dorota Świeniewicz - przyp. aut), która w przeszłości wygrywała Ligę Mistrzyń. Przy okazji ocenia także siłę grupowych rywali. - Mówi się, że najgroźniejszy przeciwnikiem będzie Dynamo Kazań, które personalnie jest bardzo silne, ma w składzie kilka świetnych zawodniczek. Ale i mecze z Volero nie będą należeć do łatwych. Volero to bardzo waleczny zespół. Znam trenerkę tego zespołu i wiem jak trenują oraz przygotowują się do ważnych spotkań. Na tej podstawie wnioskuję, że Szwajcarki są groźne. Wierzę jednak w swój zespół. Wiem, że mamy serce do gry. Podejdziemy do tych spotkań z wielką determinacją, przed nami otwiera się bowiem wielka szansa. Chcemy osiągnąć kolejny etap. Jedna z naszych koleżanek wygrała Ligę Mistrzyń, my chcemy pójść w jej ślady.

Zobacz także:**"Atomówki" wkraczają na salony**

Co jest celem numer jeden Atomówek, liga czy udane występy na europejskich parkietach? - Na pewno priorytetem jest mistrzostwo Polski. Drugim celem jest dobry wynik w Lidze Mistrzyń. Mamy postawione określone cele przez zarząd klubu i sponsora. Wiemy jakie są ich aspiracje. My chcemy temu podołać. Nie wiadomo czy nam się uda, ale na pewno będziemy starać się walczyć z całych sił.

Obszerny wywiad z Pauliną Maj znajdziesz w sobotnim wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto