Mimo wielu apeli o zachowanie ostrożności przy wykonywanych transakcjach w internecie oraz o to, by nie instalować aplikacji wskazanych telefonicznie przez konsultanta banku, policjanci nadal przyjmują wiele zgłoszeń związanych z oszustwami.
14 marca kartuscy policjanci odnotowali kolejny przypadek oszustwa
Tym razem osoba skontaktowała się telefonicznie z 39-letnią kobietą.
- Mężczyzna podał się za policjanta wydziału kryminalnego - relacjonuje sierż. Aldona Naczk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. - Fałszywy funkcjonariusz wprowadził kobietę w błąd co do zaciągnięcia pożyczki na jej dane oraz poinformował, że za chwilę skontaktuje się z nią konsultant banku, w celu przekazania dalszych instrukcji. Tak jak zapowiedział fałszywy policjant, do 39-latki zadzwonił inny mężczyzna, podający się za konsultanta banku. Oszust również wprowadził w błąd kobietę co do próby zaciągnięcia kredytu na jej dane osobowe. 39-latka przestraszyła się i wykonała wszystko krok po kroku co nakazał "konsultant".
Kobieta zgodnie z instrukcjami oszusta wygenerowała kody BLIK, które przekazała mężczyźnie. W ten sposób 39-latka straciła 5800 zł.
- Pracownicy banków czy policjanci nigdy nie będą dzwonić i prosić o podanie haseł ani wymuszać instalacji jakichkolwiek programów czy podawania kodów BLIK - dodaje sierż. Aldona Naczk. - Nawet jeżeli numer przychodzący jest taki sam jak infolinia waszego banku, rozłączcie się i sami zadzwońcie na numer infolinii. Apelujemy, by nie tracić czujności.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?