Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnie dni probostwa ks. Jankowskiego

Waldemar Ulanowski
Prałat henryk Jankowski nie ma szans na pozostanie w bazylice św. Brygidy. Wczoraj minął czas, jaki arcybiskup Tadeusz Gocłowski dał mu na dobrowolne odejście z parafii. Ks.

Prałat henryk Jankowski nie ma szans na pozostanie w bazylice św. Brygidy. Wczoraj minął czas, jaki arcybiskup Tadeusz Gocłowski dał mu na dobrowolne odejście z parafii. Ks. Jankowski tego nie zrobił, dlatego metropolita będzie musiał wydać w tej sprawie dekret pozbawiający prałata funkcji proboszcza.
Wszystko wskazuje na to, że dekretu możemy spodziewać się w najbliższych dniach. Jeden z duchownych związany z gdańską kurią powiedział nam nawet, że dekret zostanie wydany we wtorek.
- Ksiądz arcybiskup działa zgodnie z procedurą prawa kanonicznego. Skoro do 15 listopada był czas dla księdza Jankowskiego na refleksję i on tego nie uczynił, nic nie stoi na przeszkodzie, aby już następnego dnia wydać dekret i zakończyć sprawę - twierdzi nasz rozmówca.
Sam arcybiskup powiedział wczoraj dziennikarzom, że czas dany prałatowi już minął. Zapytany, czy otrzymał jakąkolwiek odpowiedź od prałata, stwierdził, że tak.
- Jednak nie była ona taka, jaka powinna być - powiedział abp. Gocłowski.
Może to oznaczać tylko to, że ksiądz Jankowski podtrzymał swoje zdanie wygłaszane od dawna, że nie odejdzie z parafii. Nieoficjalnie mówi się też, że prałat nie powiedział wprost abp. Gocłowskiemu, że nie odejdzie z bazyliki.
- Słowa metropolity mogą sugerować, że ks. Jankowski próbował coś ugrać dla siebie i wymigać się w ten sposób od pozbawienia go funkcji proboszcza w św. Brygidzie. Znając prałata jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ w rozmowach z dziennikarzami, czy też na ambonie jest odważny, ale z metropolitą stara się ważyć słowa. Więc wszystko wskazuje na to, że ks. Jankowski chciał odwlec decyzję swojego zwierzchnika - uważa gdański duchowny.
Przypomnijmy, abp Tadeusz Gocłowski we wrześniowym liście do kapłanów Archidiecezji Gdańskiej wezwał prałata do zrzeczenia się probostwa. Napisał, że nie sądzi, by miało się to stać na drodze dekretu biskupa. Metropolita zaproponował ks. Jankowskiemu podjęcie pracy w Centrum Ekumenicznym św. Brygidy w Gdańsku-Oliwie. W Centrum podobno już czekają na prałata.

Co dalej?
Do tej pory arcybiskup Gocłowski wypełnił wszystkie normy przewidziane przez Prawo Kanoniczne. Wyznaczył księży, którzy rozmawiali z prałatem. Sam też z nim korespondował. Wreszcie wezwał go do opuszczenia parafii. Teraz najpewniej wydany zostanie dekret usuwający kapłana z bazyliki. Proboszcz może jednak się od niego dowołać do przełożonego biskupa, Nuncjusza Apostolskiego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto