Opieka medyczna w Sopocie. Najpierw - rentgen, potem - kontrakt zapowiadają samorządowcy

Sopot zafunduje miejskiemu pogotowiu ratunkowemu aparat rentgenowski. Od 1 lipca kurort pozbawiony jest całodobowej opieki chirurgicznej i w razie jakiegoś złamania bądź stanu zapalnego w godzinach popołudniowych lub nocnych mieszkańcy i turyści muszą szukać pomocy w Gdańsku lub Gdyni. A skoro opieka medyczna nie jest w tym zakresie wystarczająca, trzeba coś z tym zrobić, przekonują władze miasta.

W ramach konkursu NFZ na opiekę ambulatoryjną, o którym głośno było przed kilkoma miesiącami, żadna sopocka placówka nie otrzymała kontraktu na prowadzenie całodobowej poradni chirurgicznej. Wcześniej to zadanie realizował Sopmed. Miejskie pogotowie nie miało szans na kontrakt, a to dlatego, że nie posiada u siebie rentgena. Władze miasta postanowiły więc temu zaradzić, przekazując pieniądze na sprzęt, czyli 55 tys. złotych. Kiedy zostanie zakupiony, pogotowie zawalczy o kontrakt.

Czytaj więcej : Jak z opieką medyczną w nocy radzą sobie w Gdańsku.

- Zasady konkursu są takie, że najpierw musimy zakupić urządzenie do prześwietleń, a dopiero potem możemy występować o kontrakt. Sytuacja, w której w Sopocie nie ma popołudniami, nocami i w święta opieki chirurgicznej, jest niedopuszczalna, dlatego musimy zaryzykować - podkreśla prezydent Jacek Karnowski. Związanymi z tym zakupem zmianami w budżecie miasta radni zajmą się na piątkowej sesji.

CZYTAJ WIĘCEJ! **Pomorski NFZ odrzucił odwołania przychodni i szpitali.**

Taki kontrakt z NFZ Sopotowi na pewno się przyda. Opieka medyczna jest potrzebna. Tylko w lipcu i sierpniu do tutejszego pogotowia zgłosiło się 106 osób, które wymagały interwencji chirurga. Poza tym codziennie po poradę chirurgiczną przychodzi około dziesięciu chorych. - Obecnie, kiedy zgłaszają się do nas osoby wymagające pomocy chirurgicznej, musimy je odsyłać do szpitali. W cięższych przypadkach to nasza karetka musi zawozić chorych do poszczególnych placówek, więc i tak na tym tracimy - tłumaczy Ryszard Karpiński, szef sopockiego pogotowia. Przyznaje, że nie ma pewności, iż uda się zdobyć kontrakt, ale spróbować trzeba.

Rzecznik pomorskiego NFZ, Mariusz Szymański, przypomina, że Sopot przegrał konkurs na świadczenia poradni chirurgicznej, dlatego mieszkańcy muszą szukać pomocy w Gdańsku, Gdyni bądź innej miejscowości, gdzie takie kontrakty poradnie mają.

- W tej chwili nie ma możliwości, by przeprowadzić dodatkowe postępowanie konkursowe. Dobrze byłoby jednak, żeby sopockie pogotowie zgłosiło nam, że ma rentgen - zaznacza Mariusz Szymański. Jak mówi, sytuacja w NFZ jest "dynamiczna" i niewykluczone, że w przyszłości znajdą się dodatkowe pieniądze na kontrakt dla pogotowia. Na razie jednak ich brak. Informacje o tym, gdzie szukać pomocy chirurgicznej, można znaleźć na stronie pomorskiego NFZ, w zakładce "dla pacjentów" i "gdzie się leczyć".