Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obsikał śmietnik i pobił za zwrócenie uwagi

oprac. (ganark)
Czterech mężczyzn w wieku od 21 do 30 lat zatrzymali policjanci z Sopotu trzy godziny po tym, jak pobili ojca z synem, którzy zwrócili uwagę jednemu ze sprawców podczas gdy ten „załatwiał” potrzebę fizjologiczną przy śmietniku na Al. Niepodległości w Sopocie. Pobici mężczyźni trafili do lekarza, a sprawcy pobicia do policyjnego aresztu. Grozi im do 8 lat więzienia.

Po godzinie 20.30 do oficera dyżurnego policji w Sopocie trafiła informacja o pobiciu przechodniów przy jednej z posesji przy Al. Niepodległości. Funkcjonariusze ustalili, że 53- letni sopocianin szedł ze swoim 22- letnim synem do domu. W pobliżu swojego domu zauważył jak młody mężczyzna załatwia potrzebę fizjologiczną przy śmietniku. Mieszkaniec Sopotu zwrócił uwagę młodemu mężczyźnie. Ten zareagował agresją.

Wywiązała się szarpanina. Na pomoc ojcu ruszył syn, który próbował zapobiec awanturze, wtedy z zaparkowanego w pobliżu samochodu wysiadło trzech kolegów napastnika i wspólnie okładali sopocian pięściami i nogami oraz kamieniami. Pokrzywdzeni doznali potłuczeń. Jednemu rozcięto łuk brwiowy. Na szczęście zdołali się wyrwać.

Sprawcy pobicia wsiedli do samochodu i odjechali w kierunku Gdańska. O godzinie 23.30 mundurowi patrolujący Al. Niepodległości zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem z trzema pasażerami, którzy odpowiadali rysopisom podawanym przez pokrzywdzonych.

Mieszkańcy Gdańska w wieku od 21 do 30 lat zostali zatrzymani. Zaatakowany ojciec z synem rozpoznali w nich napastników.

Zarzuty, jakie dzisiaj przedstawią policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego zatrzymanym to pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyznom grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto