Zbiornik w tzw. Karlikowie to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w tej części miasta. Dotąd, po niemal każdym większym deszczu dochodziło do podtopień stojących tutaj budynków. Nowa inwestycja ma tą sytuację poprawić. Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, przypomina, że zbiornik jest elementem większej inwestycji związanej z ochroną wód przybrzeżnych i zapobieganiem lokalnym podtopieniom, a woda, która tędy płynie spływa z górnego tarasu Sopotu.
Sopocki zbiornik retencyjny nie przypomina ogromnych zbiorników wodnych, które powstały m.in. w Gdańsku. Ten przy ul. Okrzei wygląda jak kameralny... wodny ogród. Są tu ławeczki, dwa drewniane mostki, fontanna i kamienne koryto, w którym płynie wodny strumyk. W czwartek większość mieszkańców zachwycała się nową inwestycją i dzieliła swoimi spostrzeżeniami z władzami miasta. -Bardzo miło zrobiło mi się, kiedy usłyszałem od młodej dziewczyny, że w Sopocie jest ładniej niż w Miami. Ona na co dzień mieszka w USA, a tutaj przyjeżdża w odwiedziny do babci - przyznał nam prezydent Jacek Karnowski.
Zbiornik, w razie ulewnego deszczu, może zostać wypełniony częściowo lub całkowicie wodą deszczową - zalewając znajdujące się wewnątrz wyposażenie. Może on pomieścić 1,3 tys. m sześc. wody. Całkowita głębokość zbiornika to 2,5m. Inwestycja kosztowała blisko 9 milionów złotych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?