W przeciwieństwie do innych ubytków w jezdniach, nie powstała jednak w wyniku silnych mrozów i fatalnego stanu nawierzchni.
- Jej powodem jest awaria kanału deszczowego, który aktualnie naprawiany jest przez Saur Neptun Gdańsk - mówi Andrzej Tyboń, kierownik działu służby drogowej Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie. - Dziura musiała powstawać miesiącami, gdy woda pod nawierzchnią wypłukiwała glebę.
Zobacz także: Interaktywna mapa dziur w drogach
We wtorek drogowcy ogrodzili wyrwę słupkami, zamknęli fragment jezdni i wyznaczyli objazd ulicą Kolberga. Kiedy ruch powróci do normy, nie wiadomo. Trwa już rozbiórka asfaltowej nawierzchni, a naprawa wodociągu ma się zacząć za dwa lub trzy dni.
- Wiemy już, że bezpośrednią przyczyną uszkodzenia kanalizacji deszczowej były prace wodociągowe wykonywane ponad osiem lat temu, których nie prowadził Saur Neptun Gdańsk - informuje Grażyna Pilarczyk, rzecznik prasowy SNG. - Na zlecenie jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Sopocie układano wówczas sieci osiedlowe.
Według ekspertów, podczas kładzenia wodociągu musiało dojść do niezamierzonego uszkodzenia rur odprowadzających wody opadowe, o którym nikt nie wiedział. Przez kilka lat woda stopniowo podmywała więc jezdnię, która teraz, gdy doszło do gwałtownej odwilży, zapadła się.
Saur Neptun Gdańsk opracowuje najlepszy sposób na przebudowę odcinka sopockiego wodociągu, a właściwie - na położenie go na nowo.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
