Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Musical "Shrek" oczami studenta

martynamm
martynamm
Muzyczny.org
Życie studenta nie zawsze bywa łatwe, lecz pamiętajmy o drobnych przyjemnościach. A taką bez wątpienia była wizyta na "Shreku" w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Podczas stania w korku w drodze na uczelnie, jak każdego miesiąca robiłam w głowie rachunek - na co wystarczy mi pieniędzy, czyli problem każdego studenta, szczególnie pod koniec miesiąca. Mój wzrok przykuł plakat reklamujący musical "Shrek" w Teatrze Muzycznym. Pierwsza myśl - skąd wziąć pieniądze na bilety, a druga - znając poprzednie musicale w Teatrze Muzycznym, na pewno będzie ciekawie.

Zdobyłam bilety!

Następnego dnia znalazłam kilka informacji na temat całego przedsięwzięcia. Tutaj zacytuje:

- W ramach licencji na "Spamalota" mieliśmy obowiązek przedstawić właścicielom praw do tej sztuki w Nowym Jorku efekt naszej pracy. Po jakimś czasie otrzymaliśmy bardzo pochlebną ocenę z pytaniem, czy nie chcielibyśmy wystawić teraz "Shreka". Byłem w szoku, bo nie było do tej pory takiej sytuacji, aby z tamtej strony padały jakieś propozycje - powiedział dla "Gazety Wyborczej" Maciej Korwin, który reżyserował polską wersję musicalu o zielonym ogrze.

Z ciekawością zagłębiałam się coraz bardziej w temat musicalu, znalazłam informacje jak powstawały kostiumy, scenografia i jaki będzie koszt wystawienia "Shreka".

Postanowione, będę oszczędzać i koniecznie kupie bilet na "Shreka". Byłam pewna, że nie będę żałować swojej decyzji, zwłaszcza patrząc na poprzednie musicale, na których miałam przyjemność być.

Niesamowity musical

No i jestem po wizycie w Teatrze Muzycznym. Zgasły światła, były szczególne brawa dla Pawła Dobrzyckiego za scenografie, która nie tylko imponowała gabarytami a także sprawnością i częstotliwością zmian dekoracji. Należy tu również wspomnieć o oprawie muzycznej pod batutą Dariusza Różankiewicza oraz choreografie Joanny Semeńczuk.

Jednak najważniejsi byli aktorzy i tu rozśmieszający nas do pierwszej minuty Shrek grany przez Jacka Westera. Urzekająca Fiona (Marta Wiejak) oraz cudowny osioł, znakomicie zagrany przez Krzysztofa Wojciechowskiego. Mnie natomiast zachwyciła smoczyca, której głos użyczyła Marta Smuk (gęsia skórka oraz niezapomniane wrażenie gwarantowane).

Znów poczułam się jak dziecko, gdy przed oczami ukazała mi się bajkowa scenografia, wielkie drzewa, które poruszały się za pomocą nieznanej siły, obrotowy zamek z ruchomym mostem oraz sypialnia Lorda Farquaada. Niesamowita opowieść o zakochanym ogrze i jego baśniowych przyjaciołach przekazuje młodszym i starszym widzom jasny morał o tolerancji, poszanowaniu odmienności i wierze we własne możliwości.

Na plakatach zapowiedziane jest, że przedstawienie jest w szczególności dla dzieci, ale jestem pewna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Świadczyły o tym zadowolone twarze oraz gromkie brawa na koniec.

Naprawdę warto trochę zaoszczędzić i wybrać się do Teatru Muzycznego na "Shreka". A ja z niecierpliwością czekam na listopadowy repertuar.

Czytaj więcej o

"Shreku" w Teatrze Muzycznym

:


Wasze zdjęcia chmur


Zdjęcia Waszych psiaków


Magdalena Frąckowiak w Mediolanie


Wasze jesienne zdjęcia

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMTrojmiasto.pl automatycznie weźmie udział w konkursie "Tym żyje miasto", w którym co miesiąc do wygrania jest 500 zł.
dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto