To nie był musical. To też nie był koncert. To było widowisko "Forever King of Pop". 16 marca to Michael Jackson królował w Ergo Arenie na granicy Sopotu i Gdańska. Ponaddwugodzinny show pokazał, że jest po co wspominać króla popu.
Scenicznej charyzmy Michaela Jacksona nie sposób podrobić. Ale nie o to tu szło - mimo iż na scenie pojawiło się kilku sobowtórów Jacksona, z których zwłaszcza Fran Jackson zdumiewał podobieństwem do pierwowzoru. Chodziło o przywołanie ducha muzyki króla popu i jej przesłania. I to się udało.
Czytaj więcej: Relacja z musicalu o Michaelu Jacksonie
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?