O prawie każdym koncercie przyjęło się pisać: "to nie jest zwykły koncert", "to wydarzenie artystyczne bez precedensu", "tego jeszcze nie było". Akurat mamy szczęście, że wszystkie te mocne określenia da się zastosować do "Możdżer +" bez poczucia nadużycia. Oprócz poziomu artystycznego przedsięwzięcia, siły osobowości i dokonań zaproszonych artystów, ogromnego technicznego zaplecza imprezy, istnieje jeszcze niezwykle mocna symbolika. Widowisko z gdańskim pianistą w roli głównej jest bowiem kulminacyjnym punktem międzynarodowego festiwalu Solidarity of Arts i należy do cyklu "Przestrzeń Wolności". Obie inicjatywy łączą się nierozerwalnie z tradycją protestów robotniczych Sierpnia 1980 r., które w bezpośredniej konsekwencji przyniosły powstanie NSZZ Solidarność, pierwszej legalnie działającej wolnej organizacji pracowniczej w rządzonej przez Moskwę części Europy, a w dalszej rozpad całego systemu komunistycznego. Nietrudno obliczyć, że w najbliższych dniach przypadnie okrągła, trzydziesta rocznica tamtych wydarzeń.
Idea "Przestrzeni Wolności" zaowocowała w 2005 r. legendarnym już dziś koncertem Jeana-Michela Jarre'a na terenach stoczniowych w Gdańsku. W roku następnym wystąpił David Gilmour z zespołu Pink Floyd, ale w rok później gościliśmy słynnego, ale do bólu popowego i apolitycznego Roda Stewarta, przed rokiem dyskotekową gwiazdę Kylie Minogue. Solidarity of Arts to z kolei pomysł dopiero nabierający kształtu i zdobywający uznanie. Możdżer i jego goście mogą stanowić potężny impuls, który pozwoli świętować następne rocznice w równie wspaniały sposób.
To nie wszystko - Gdańsk aktywnie aspiruje do roli polskiego kandydata do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. i by mieć jakąkolwiek szansę na ten honor, musi wylegitymować się wieloma wydarzeniami skali "Możdżera +". Miasto czeka wielki wysiłek organizacyjny i finansowy , którego "udziałowcami", na dobre i na złe, będą także wszyscy mieszkańcy. Gdańsk wcale nie jest w tym wyścigu skazany na sukces - konkurencja, zwłaszcza Wrocław i Katowice, to przeciwnicy wagi ciężkiej, obdarzeni niebagatelnymi atutami. My wystrzelamy Możdżerem, pora na wytoczenie kolejnych armat.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?