Sypią mandatami w turystycznym Zagórzu Śląskim
- Największym problemem jest parkowanie samochodów dookoła akwenu. Niestety, jak co roku, duża ilość osób nie stosuje się do ustawionych znaków zakazu parkowania. Często pojazdy pozostawiane są po obu stronach drogi. W takich sytuacjach każdy, kto pozostawi swój pojazd w miejscu niedozwolonym, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi - mówi Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Policjanci zaznaczają, że w weekendy parkowanie "na dziko" to prawdziwa plaga. Szczególnie niebezpiecznie robi się w sytuacji kiedy parkując swój samochód w sposób niewłaściwy, kierujący stworzy zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym lub będzie utrudniał ruch.
- Wtedy to źle zaparkowany samochód na lawecie może trafić nawet na parking strzeżony na koszt kierującego, a to spora kwota ponad 500 złotych. Mandat za nieprawidłowe parkowanie to 100 złotych i 1 punkt karny. Jeżeli policjant zdecyduje się sporządzić dokumentacja do wniosku o ukaranie, w sądzie grzywna może wynieść nawet do 5 tysięcy złotych - zapowiada ją wałbrzyscy policjanci.
Oto jeden z ostatnich mistrzów parkowania z Zagórza, jego auto zgarnęli policjanci z Wałbrzycha
Źródło: KMP Wałbrzych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?