Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ministrowie zjadą do Sopotu dziewięć razy

Kamila Grzenkowska
K. Misztal
Europejscy ministrowie dziewięć razy spotkają się w Sopocie w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Spotkania będą miały charakter nieformalny. - Spotkania formalne odbywają się jedynie w Brukseli - tłumaczy Mikołaj Dowgielewicz, pełnomocnik rządu ds. przygotowania organów administracji rządowej i sprawowania przez Rzeczpospolitą Polską przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.

Zobacz także: Sopot powita polską prezydencję w UE koncertem
5 i 6 lipca w Sopocie spotkają się europejscy ministrowie ds. zdrowia. W lipcu miasto będzie też gościć m.in. ministrów ds. zatrudnienia i polityki społecznej, środowiska oraz rozwoju. We wrześniu natomiast nad polskie morze przyjadą ministrowie spraw zagranicznych oraz transportu. Także tutaj mają się rozpocząć negocjacje w sprawie unijnego budżetu. Za każdym razem do kurortu będzie przyjeżdżać około 30 delegacji (z 27 państw członkowskich plus przedstawiciele Komisji Europejskiej i innych instytucji). Każda będzie liczyła średnio siedem osób.

Zarówno Mikołaj Dowgielewicz, jak i Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, podkreślali podczas poniedziałkowej konferencji, że na czas przejazdu VIP-ów ulice będą zamykane jedynie tymczasowo i Sopotowi nie będzie groził paraliż komunikacyjny. Wojewoda pomorski Roman Zaborowski dodał z kolei, że nad bezpieczeństwem gości w czasie prezydencji czuwać będzie dodatkowo 105 policjantów.

Prezydent Sopotu po raz kolejny podkreślał, że prezydencja to świetna promocja dla miasta, a także całego regionu. Dowgielewicz tłumaczył natomiast, dlaczego to właśnie Sopot wybrano jako jedno z miast - gospodarzy prezydencji. - Zależało nam, by pokazać miejsca dynamiczne, które korzystają z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Chcemy też pokazać piękne polskie wybrzeże - mówił.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto