Przez pół roku Sopot będzie wypłacał rodzinie uchodźców równowartość dwukrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę. Aby formalności stało się zadość, miejscy radni muszą jeszcze przegłosować uchwałę w tej sprawie.
13 stycznia br. polski rząd ewakuował z rejonu ługańskiego i donieckiego na Ukrainie osoby polskiego pochodzenia, kwaterując je w woj. warmińsko-mazurskim. Jednocześnie zaapelowano do polskich gmin o pomoc w osiedleniu tych osób na terenie naszego kraju. Na apel odpowiedział m.in. Sopot.
Do kurortu trafi rodzina, w której dorośli liczą sobie ponad 30 lat. Mają wykształcenie zawodowe, a na Ukrainie prowadzili własną działalność gospodarczą polegającą na szyciu kołder. Ich córki są w wieku przedszkolnym. Zameldowani zostaną zgodnie z przepisami dotyczącymi osób, które otrzymały kartę stałego pobytu. - Ta rodzina będzie mogła przeprowadzić się w pierwszej dekadzie maja br. - zaznacza Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Miasto chce wesprzeć Ukraińców także w poszukiwaniu zatrudnienia. Urząd Pracy w Gdyni, pod który podlega Sopot, przygotował dla nich już pierwsze oferty pracy. Potrzebne jest jednak jeszcze wsparcie ludzi dobrej woli.
- Mieszkanie jest całkowicie puste i potrzebne są wszystkie sprzęty, zwłaszcza AGD, oraz meble - przyznaje Magdalena Jachim.
Według szacunków, osiedlenie Ukraińców i wsparcie dla nich kosztować będzie Sopot ok. 50 tys. złotych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?