Która Lechia jest prawdziwa – ta z meczu ze Śląskiem czy z Cracovią?
Lepiej na pewno wyglądaliśmy w meczu ze Śląskiem, który mieliśmy pod kontrolą. Dopóki Marco Terrazzino był na boisku w Krakowie, to też było dobrze. Jego kontuzja zmieniła nasz sposób gry i mieliśmy więcej problemów z tym, żeby utrzymać się dłużej przy piłce.
CZYTAJ TAKŻE: Poznajcie zachwycające partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk! GALERIA
Opuszczenie boiska przez jednego piłkarza sprawiło, że gra Wam się posypała?
Nie uważam, że się posypała. Pierwsza połowa była dobra, a Cracovia czekała na nasze błędy w środku pola i na kontry. Tak ten mecz wyglądał. Może Cracovia była nieco lepsza, ale dostała od nas dwa prezenty. Po pierwszej połowie byłem pewnie, że nie stracimy bramki w tym meczu. Niestety, nie udało się to nam. Odpadł nam Marco na początku spotkania, a wszyscy wiedzą, jaki to jest zawodnik i ile znaczy dla zespołu. On jest tym piłkarzem, który ma robić różnicę, a bez niego było nam ciężko i przegraliśmy.
Co po meczu w szatni mówił Jarosław Kubicki, bo to od jego straty wzięło się całe nieszczęście Lechii w Krakowie?
Nie możemy mówić, że przez niego przegraliśmy mecz, a „Kebsi” sam wie, że pierwszy gol to jego wina. Jarek dużo znaczy dla nas na boisku. Przegrał ten pojedynek i zdaje sobie z tego sprawę, ale mogliśmy też potem zablokować strzał. Taki mecz nam się przytrafił.
Co czuje zawodnik po tak kosztownym błędzie? Podnosi się czy to go bardziej dołuje?
Może u młodych zawodników pojawiłaby się większa presja i kolejne błędy. Starsi piłkarze zagrali już trochę meczów. Trzeba zrobić wszystko, żeby taka sytuacja już się nie przytrafiła i gramy dalej. Jarek rozegrał mnóstwo meczów i zawsze gra dobrze. Wierzę, że jako podstawowy zawodnik wyjedzie na mecz z Lechem i rozegra dobre spotkanie.
CZYTAJ TAKŻE: Kadra Lechii Gdańsk w rundzie wiosennej 2022. Najważniejsze dane piłkarzy GALERIA
Czołowa trójka w PKO Ekstraklasie zaczyna Wam uciekać?
Nie powiedziałbym tego. Lech zdobył cztery punkty i mówi się, że to świetny wynik, a my trzy i że to jest słabo. Nie możemy patrzeć w ten sposób, zwłaszcza że Lech miał łatwiejszy terminarz od nas. Jest jeszcze 13 meczów, więc teraz analiza spotkania w Krakowie i skupiamy się już na meczu z Lechem. Mówiliśmy po wygranej ze Śląskiem, że to dopiero pierwszy mecz. Nic nim nie wygraliśmy, a po spotkaniu z Cracovią niczego jeszcze nie przegraliśmy.
Do Gdańska przyjeżdża lider. Mecz z Lechem Poznań zapowiada się pasjonująco?
To powinien być fajny mecz. Każdy teraz myśli, że Lech wygra wszystko do końca i będzie mistrzem Polski. Pokazaliśmy już, że u siebie gramy bardzo dobrze. Mam nadzieję, że przyjdzie dużo kibiców, którzy będą nas wspierać. Mamy umiejętności i pokazaliśmy to wiele razy, ale nie możemy popełniać takich błędów jak w Krakowie. Zobaczymy w jakim składzie zagramy, bo kontuzji doznali Marco Terrazzino i Conrado. Mam nadzieję, że chociaż jeden z nich wróci do gry. Mamy jednak dobrych zmienników, a w niedzielę będziemy na pewno w lepszej dyspozycji niż w Krakowie.
Co jest największą siłą Lecha?
Lech ma bardzo mocny zespół. W ostatnim meczu nie grał Amaral, ale zastąpił go Ramirez i nie było widać różnicy. Siłą Lecha jest to, że mają dużo zawodników na takim samym poziomie i gra bardzo dobrze. Cracovia pokazała jednak, że z Lechem można powalczyć o korzystny wynik, a my też mamy coś do powiedzenia.
Do Lechii ma dołączyć jeszcze jeden środkowy obrońca. Przyda się drużynie?
To jest normalne, że przy dwóch grających stoperach w klubie powinno być ich czterech. Nic nie wiem na ten temat, ale każdy zawodnik jest ważny. Rywalizacja jest potrzeba, a grają najlepsi. Każdy dobry piłkarz na pewno przyda się Lechii.
W meczu z Cracovią w pierwszym składzie pojawił się Filip Koperski. Zagrał bez kompleksów i pokazał się z dobrej strony.
Zawsze mówiłem, że Filip ma umiejętności i to jest przyszłość Lechii. Mieszkamy blisko siebie i wiem, że to jest fajny chłopak, który ma dobrze poukładane w głowie i dużo umiejętności piłkarskich. Jego występ to na pewno plus naszego meczu w Krakowie. Mam nadzieję, że utrzyma ten poziom i w kolejnych meczach pokaże swoją wartość.
Walczycie o podium czy bierzecie pod uwagę, że czwarte miejsce też może dać grę w europejskich pucharach?
To dopiero początek i jest jeszcze daleko do końca sezonu. Przed nami jeszcze trzy miesiące grania, a w polskiej lidze jest tak, że można wygrać trzy mecze i walczyć o puchary albo przegrać trzy i bronić się przed spadkiem. Potrzebujemy serii zwycięstw, bo granie, że raz wygramy, a raz przegramy nic na nie da i w ten sposób niczego nie osiągniemy. Nasz zespół ma jakość i wierzę, że jeszcze nie raz będziemy się cieszyć z naszymi kibicami.
Słaba gra Legii to dla Ciebie największe zaskoczenie w tym sezonie? Rozmawiałeś o tym z Filipem Mladenoviciem?
Nie robię analizy gry Legii. Skupiamy się na sobie i idziemy naszą drogą. Każdy ma jakieś swoje problemy. Jestem w kontakcie z Filipem, ale nie rozmawiamy o grze Lechii i Legii.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?