Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magazyn "Rejsy" ONLINE. Sprawdź, o czym piszą reporterzy "Dziennika Bałtyckiego" w tym tygodniu!

Dariusz Szreter
red.
Magazyn "Rejsy" z 7 sierpnia 2015 r. czytaj JUŻ DZIŚ online! Sprawdź, o czym piszą dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" w tym tygodniu.

W najnowszych „Rejsach”: Katolicy nie mogą domagać się, by stanowione prawo było prawem wyznaniowym. Od średniowiecza nie istnieje nic takiego jak publiczna pokuta. Domaganie się tego od prezydenta Komorowskiego za podpisanie ustawy o in vitro jest nieporozumieniem - mówi jezuita ojciec Wojciech Żmudziński

Ponad to: Gdańsk to moje miejsce. Kocham to miasto, czasem myślę, że bardziej niż wy. Czeczeńcy mówią mi: „stałaś się jedną z nich”. Ale to nie tak - o swoim doświadczeniu imigrantki w Polsce opowiada Khedi Alieva, Czeczenka od dwóch lat zamieszkała w Gdańsku.

Poza tym w numerze: Przylatuje baba do lekarza czyli turyści medyczni znów szturmują nasze szpitale. Po dramacie Christiny Hedlund, która zapadła w śpiączkę w Gdańsku, Szwedzi ostrzegali przed polską służba zdrowia. Po pięciu latach mało kto o tym pamięta. Choc polski rynek turystyki medycznej jest wciąż nikły w porównaniu z USA czy nawet Turcją; W byłej Jugosławii każdy naród pamięta tylko swoje cierpienia, klęski i zwycięstwa. 20 lat po zbrodni w Srebrenicy i zakończeniu wojny trudno być optymistą - mówi Marta Szpala z Ośrodka Studiów Wschodnich. - Struktury państwowe są słabe, co utrudnia walkę z korupcją. Panuje przekonanie, że jest gorzej niż przed wojną;

Wylicytuj ząb św. Krzysztofa albo włosy Jana Pawła II. Handel relikwiami to niezły biznes. Za relikwie pierwszego stopnia (kości, włosy, zęby) trzeba zapłacić około tysiaka. Ogłoszeń jest mnóstwo w internecie, chociaż portale podają w regulaminach, że nie można sprzedawać części ciała. Prawo kanoniczne również zakazuje sprzedaży w ten sposób; Zakazany spacer pod bulwarami Paryża. Podziemny Paryż to sieć. Gąszcz, plątanina, system. Labirynt budowany sukcesywnie przez wieki. Oficjalnie niedostępny, a jednak istnieją nieformalni oprowadzacze. Nasz czytelniczka skorzystała z usług jednego z nich i opisuje co widziała;

Kto pamięta, że pierwszym Samochodu Roku był przed przeszło pół wiekiem Rover 2000?Ta marka dziś już raczej nie kojarzy się z niczym, chyba że ktoś pamięta rok 1994 gdy tę brytyjską firmę nieoczekiwanie przejął koncern BMW. Przez dekadę próbował postawić ją na nogi po czym z ulgą pozbył się za symboliczną cenę jednego funta - pisze Marek Ponikowski w Autosalonie.

Rejsy Online

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto