Magazyn REJSY online. Sprawdź, o czym piszą reporterzy "Dziennika Bałtyckiego" w tym tygodniu!

W najnowszym magazynie „Rejsy”: Mówił, że zabił tę dziewczynę, bo chciał trafić do więzienia. Ale czy to prawda? Miły, uprzejmy, pracowity. Opiekował się ewangelickim zborem. Chodnik odśnieżał tak, że sąsiedzi zazdrościli. Czy zabójca z Brzeźna rzeczywiście nie potrafił dać sobie rady na wolności? PRZECZYTAJ REPORTAŻ;

Rozmowy:
* Mariusz Czepczyński: Bez Gdańska Gdynia byłaby najwyżej Radomiem. Opozycja wobec Gdańska jest bardzo silnym elementem budującym tożsamość i nakręcającym mieszkańców Gdyni. Szczerze zazdroszczę mieszkańcom Gdyni takiej miłości do miasta, ale może przydałoby się więcej krytycyzmu - mówi prof. UG, geograf kultury i zarazem doradca prezydenta Adamowicza;
* Aleksander Kołodziejczyk: Miłość to szok dla organizmu. Stan zakochania jest reakcją zbliżoną do reakcji na narkotyk. Bo fenyloetyloamina, która wydziela się endogennie w naszym organizmie, kiedy się zakochujemy, jest właśnie narkotykiem. Działa pobudzająco i euforycznie - mówi chemik, profesor PG;
* Krzysztof Trojanowski: W czasie wojny elegancja była orężem przeciw okupantowi. Pierwszy pokaz mody w Warszawie odbył się już w 1940 roku. Jednak nie spotkał się z zainteresowaniem. Chyba po prostu nie wypadało w tym uczestniczyć, ludzie jeszcze się nie otrząsnęli - mówi autor książki "Moda w okupowanej Francji i jej polskie echa";

Poza tym w numerze:
* Kiedy polityk powinien uznać, że czas iść na emeryturę. Prawo i Sprawiedliwość obiecuje, że ponownie obniży wiek emerytalny. Ale nie swojemu prezesowi. Ale przecież wciąż aktywni są politycy dużo starci od niego...
* Autosalon. Powojenne samochody bytowskiego starosty Chrzczonowicza. Oba auta niewątpliwie są „trofiejne”. Jedno z nich to unikat: nadwozia z łamaną szybą przednią produkowano prawie wyłącznie w wersji odkrytej. Dziś więc ten egzemplarz wart byłby majątek - pisze Marek Ponikowski.