Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List otwarty klubu Kocham Sopot do prezydenta Jacka Karnowskiego i... odpowiedź prezydenta

Redakcja
Przedstawiciele klubu Kocham Sopot podczas konferencji zwołanej w maju 2013 r. ws. odwołania prezydenta Karnowskiego
Przedstawiciele klubu Kocham Sopot podczas konferencji zwołanej w maju 2013 r. ws. odwołania prezydenta Karnowskiego Tomasz Bołt
Klub Kocham Sopot postanowił zareagować na słowa prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego, które opublikowaliśmy w artykule poświęconym wyborom samorządowym w 2014 r. Prezydent stwierdził, że "osobom związanym z ruchem Kocham Sopot nie udało się zebrać podpisów pod referendum w sprawie jego odwołania i Rady Miasta".

Cały artykuł można przeczytać tutaj: Kto powalczy o fotel prezydenta w 2014 roku?

Inicjatorem tamtego referendum był Ryszard Kajkowski, związany przez kilka lat z Kocham Sopot. Kiedy jednak zbierał podpisy pod wnioskiem o referendum, zapewniał, że do tego stowarzyszenia już nie należy.

W piątek klub Kocham Sopot przesłał list otwarty w tej sprawie. Poniżej zamieszczamy jego treść.

"Panie prezydencie, po raz kolejny używa Pan w swoich publicznych wypowiedziach informacji ewidentnie nieprawdziwych, insynuujących ruchowi „Kocham Sopot” (a tym samym radnym tego klubu) inicjatywę organizacji referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu i zbierania podpisów pod takim wnioskiem. Ruch Kocham Sopot nie był związany z tą inicjatywą, czemu wielokrotnie już dawaliśmy wyraz. Pana wypowiedzi wprowadzają zatem mieszkańców w błąd i mają charakter zdecydowanie polityczny.

Oczekiwalibyśmy raczej od prezydenta pogłębionej refleksji w związku z organizacją kolejnych akcji referendalnych w Sopocie, a nie bezpodstawnych ataków na nasze ugrupowanie. Jesteśmy zdania, że za takimi inicjatywami stoją duże grupy sopocian, które wyrażają w ten sposób swoje zdanie na temat miejskich problemów.

Można się z nimi nie zgadzać, ale ewidentne lekceważenie przez prezydenta takich postaw prowadzi do obniżenia rangi samorządowych referendów jako ważnego instrumentu demokracji. Nie można bowiem dzielić referendów na te „słuszne” jak z 2009 roku, kiedy prosił Pan o dokończenie kadencji i „niesłuszne” z 2013 r., bo organizowane przez Pana oponentów".

Czytaj również: Sopot: Nie będzie referendum ws. odwołania prezydenta Jacka Karnowskiego

Na pismo odpowiedział prezydent Jacek Karnowski:

"Rozumiem, że z przegraną inicjatywą referendalną w sprawie odwołania Rady Miasta i Prezydenta Miasta, państwa klubowi nie w smak się identyfikować. Nie opłaca się, bo inicjatywa ośmieszyła inicjatorów, którym, co dotychczas niebywale rzadko zdarzało się w Polsce, nie udało się zebrać nawet wymaganej liczby podpisów!

A jednak fakty są inne. Osoby związane z ruchem Kocham Sopot organizowały lub wspierały referendum!
Bo czymże innym była akcja propagandowa w sprawie referendum prowadzona przez asystenta Wojciech Fułka z oficjalnego maila "Kocham Sopot"?! Czymże innym było wsparcie referendum przez związaną z państwa ugrupowaniem kłamliwą gazetkę? Czymże innym było wystawienie przez państwa nowego kandydata na prezydenta? Jak się okazało przedwczesne, bo mieszkańcy Sopotu nie dali się nabrać na Wasze nieprawdziwe i puste hasła.

Czy w końcu: Jarosław Kempa lub Wojciech Fułek odcięli się publicznie od referendum?
To nie pierwsze państwa działanie, półprawdy, którymi próbujecie państwo ukrywać prawdziwą waszą działalność polityczną.
Rozumiem, że podobnie jak próbujecie od lat ukryć fakt nieformalnej koalicji czy współpracy klubu Kocham Sopot z klubem PiS w Radzie Miasta, tak teraz wstyd wam identyfikować się z przegraną inicjatywą referendum".

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto