MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Libacja w Sopocie. Nergal otworzył klub na sopockim Monciaku [ZDJĘCIA]

Kamila Grzenkowska
Słynący ze słabości do czerni i piekielnych klimatów, Nergal otworzył w kurorcie klub. Miejsce zostało ochrzczone jako Libation (ang. libacja).

- Jestem sopocianinem od jakiegoś czasu, w związku z czym sprawdziłem kondycję rozrywkową miasta, w którym zacząłem mieszkać. Obecna oferta średnio mnie zadowala. Odbijam się najczęściej w trójkącie trzech klubów i to wszystko, a tych jest przecież tutaj dużo więcej. Tyle że ich poziom, uważam, pozostawia wiele do życzenia - tłumaczył inicjatywę otwarcia klubu wcześniej Adam Darski.

Artysta ma spore ambicje związane z Libacją. Chce stworzyć miejsce, jakiego w Polsce jeszcze nie było - bez obciachu, bez kebabu i bez plastiku. Z racji tego, że Darski jest aktywnym artystą i ze swoim zespołem Behemoth zjeździł niemal cały świat, zaglądał do niejednego klubu. Oglądał, bawił się i... marzył. W pamięć zapadły mu przede wszystkim miejsca, które odwiedził w Nowym Jorku i Londynie - z ciekawą scenerią, muzyką i dobrymi alkoholami.

Tam się dzieją różne dziwne rzeczy, odklejone od rzeczywistości, na granicy performance'u, happeningu - dziwnych artystycznych lotów wplecionych w tzw. rozrywkę, która kręci się wokół muzyki i alkoholu. I taki będzie mój klub. Jego znakiem rozpoznawczym będzie jakość - zapewnia artysta.

Nie będzie tu jednak nadmiaru "rockowizny" czy muzyki alternatywnej. Muzyka będzie z wysokiej półki, ale jednak mainstreamowa. Nergalowi nie zależy bowiem na tym, by spotykali się tu tylko artyści, ale też tzw. zwykli ludzie.
- Mam nadzieję, że Libacja zasili to niewielkie grono fajnych sopockich klubów i stworzy przeciwwagę dla miejsc kojarzonych z bezrefleksyjną łupanką - mówi.

TUTAJ czytaj więcej o planach Nergala.

Nie ukrywa też, że będzie to miejsce, gdzie alkohol będzie się lał strumieniami - w końcu mało kto wyobraża sobie dobrą zabawę bez alkoholu. Sam Nergal nie stroni od dobrego wina i whisky.
Libation znajduje się w budynku charakterystycznej "Algi", przy ul. Bohaterów Monte Cassino. Muzyk zapewnia, że każdy, kto tu trafi, na pewno rozpozna tu jego smak. W internecie przyznał nawet, że cały klub będzie... pokryty czarną farbą... Jest?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto