Mistrzowie Polski słabo zaczęli sezon i szukają wzmocnień. Jednak pozyskanie piłkarza z Lechii to nie będzie łatwa sprawa. Choć janekx89, który jest dobrze poinformowany w kwestiach transferowych, przyznał na Twitterze, że jest taki temat, ale to nic pewnego. O kogo może chodzić? W pierwszej kolejności rzuca się nazwisko najbardziej wyróżniającego się piłkarza, czyli Lukasa Haraslina. Legii jednak nie stać na Słowaka. Rok temu do Gdańska wpłynęła oferta z Francji na kwotę 1,25 miliona euro i została odrzucona. Legia tyle nie zapłaci. Nawet jeśli w rozliczenie miałby wejść Konrad Michalak, którego trener Piotr Stokowiec widziałby w zespole biało-zielonych.
Kolejni piłkarze, którzy mogliby być brani pod uwagę, to Filip Mladenović, Paweł Stolarski i Rafał Wolski. Ten ostatni jest wprawdzie po ciężkiej kontuzji i operacji, ale wkrótce będzie gotowy do gry, a mistrzowie Polski już nie raz chcieli go wyciągnąć z Gdańska.
- Nie mam propozycji z Legii. Zresztą ja dopiero co podpisałem nowy kontrakt z Lechią - powiedział Wolski w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Kolejnym wyróżniającym się piłkarzem, nawet polecanym do reprezentacji, jest Paweł Stolarski. Trzeba jednak pamiętać, że Benfica Lizbona ma prawo pierwokupu i najpierw musiałaby wyrazić zgodę na tren transfer.
- Widzę, że niektórzy wiedzą wszystko lepiej ode mnie - śmieje się Stolarski. - Nie ma tematu mojego odejścia do Legii.
Być może nie chodzi wcale o piłkarza, ale o trenera i to... byłego. Piotr Stokowiec nie jest długo w Lechii, ale w Gdańsku stara się zbudować silną drużynę. Z naszych informacji wynika jednak, że Legia - która szuka trenera - prowadzi rozmowy z Piotrem Nowakiem, a więc byłym szkoleniowcem biało-zielonych. Jeśli Nowak zostanie trenerem mistrzów Polski, to może chcieć wzmocnić swój zespół właśnie którymś z piłkarzy Lechii.
Ariel Borysiuk: Jesteśmy w Lechii Gdańsk i zawsze musimy dawać z siebie wszystko
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?