Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 2.04.2022 r. Biało-zieloni postawią się Legii? Łukasz Zwoliński: Przed nami pierwszy z ośmiu finałów

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Lechię czeka hitowy mecz. Biało-zieloni zmierzą się z Legią i na trudnym terenie w Warszawie będą chcieli przełamać złą passę w spotkaniach wyjazdowych.

Ekstraklasa miała przerwę ze względu na zakończone powodzeniem baraże reprezentacji Polski o awans na mistrzostwa świata w Katarze. To był czas dla sztabu szkoleniowego i zawodników, żeby popracować i grać skuteczniej w decydującej fazie sezonu. Biało-zieloni są w grze o czwarte miejsce w lidze, które może dać grę w europejskich pucharach, więc każdy mecz będzie miał ogromne znaczenie.

CZYTAJ TAKŻE: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk NA ŻYWO

- Przed nami osiem finałów, ale teraz myślimy o najbliższym meczu. Mam nadzieję, że w Warszawie pokażemy już coś z tego, nad czym ostatnio pracowaliśmy – mówi Łukasz Zwoliński, napastnik gdańskiego zespołu.

- Mentalnie czujemy się bardzo dobrze i już nie możemy doczekać się meczu w Warszawie – mówi Tomasz Kaczmarek, trener Lechii. - Był czas popracować, a ostatnio było już więcej taktyki pod kątem spotkania z Legią. Od kilku tygodni zmieniliśmy komunikację i chcemy być skoncentrowani na danym meczu i naszej formie, a wszystko ma być konsekwencją naszej dobrej gry. Legia to dziś inny zespół niż jesienią, a w takiej dyspozycji jest na pewno w TOP 4 w Polsce. To było widać w trudnym i wyrównanym meczu z Rakowem. To przeciwnik na poziomie Rakowa, Pogoni i Lecha, ale jesteśmy świadomi, że musimy zagrać na naszym najwyższym poziomie, aby myśleć o zwycięstwie.

Szkoleniowiec biało-zielonych podkreśla, że nie wszystko, nad czym drużyna pracowała, będzie widoczne na boisku od zaraz.

- Pracujemy dużo nad atakiem pozycyjnym, a to są najtrudniejsze rzeczy. Nie jest tak, że wszystko będzie widać w sobotę. Naszym celem jest rozwój i jestem przekonany, że z tygodnia na tydzień będziemy wyglądać coraz lepiej. Na treningach piłkarsko prezentujemy się dobrze, a najtrudniejsze jest przełożenie tego na mecze – nie ukrywa Kaczmarek.

CZYTAJ TAKŻE: W jakim składzie zagra Lechia w meczu z Legią?

Lechia ma pomysł na mecz z Legią, ale też trenerzy i piłkarze zdają sobie sprawę, że rywal jest wymagający.

- W meczu z Lechem też chcieliśmy dominować, mieć go pod kontrolą i utrzymywać się przy piłce. Jednak inny dobry zespół też chce się przy niej utrzymywać. Musi być ustawieni blisko siebie, grać pressingiem i na dużej intensywności. Musimy też zagrać twardo, bo Legia ostatnio prezentuje się bardzo dobrze pod względem fizycznym. Trzeba też umieć sobie poradzić w fazach, kiedy nie będziemy w posiadaniu piłki. Grając z najlepszymi zespołami musimy mieć odwagę i pokazać jakość na boisku. Poprzednie mecze pokazały też jak ważny jest impuls z ławki rezerwowych, i czeka nas robota dla dużej grupy zawodników. Sobota, wieczór, Łazienkowska, to jedna z najlepszych scen dla zawodowego piłkarza w Polsce – powiedział trener Kaczmarek.

Piłkarze gdańskiego zespołu będą musieli zwrócić uwagę na Josue. To zawodnik, który w ostatnich meczach miał kluczowy wpływ na grę mistrzów Polski.

- Bardzo dużo decydujących momentów zaczyna się albo kończy na Josue. Takich zawodników można wybronić zespołowo i współpracą. Trzeba wiedzieć, w których momentach zaatakować, żeby wygrać piłkę, a w których go skontrować. On jest w stanie jednym kontaktem zagrać decydującą piłkę, a takiego zagrania nie da się wybronić na żadnym poziomie. Jak będzie blisko piłki, to nasza linia obrony musi być przygotowana na kluczowe podania. Wszyscy w lidze wiedzą, że jednym obrotem jest w stanie zmienić stronę i wspólnie musimy wykonać właściwą pracę – powiedział Kaczmarek.

Taki mecz jest idealny również dla zawodników, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Zwoliński ma apetyt na kolejnego gola w tym sezonie. Zwłaszcza, że jego marzeniem jest gra w reprezentacji.

- Najlepiej w każdym meczu dobrze się prezentować. Mecze w Warszawie są wyjątkowe, wszystkich elektryzują i tam zawsze przychodzi dużo kibiców. Gra w reprezentacji to na pewno marzenie numer jeden każdego piłkarza. Drużyna awansowała na mundial i gratuluję, a to kolejny bodziec i motywacja do pracy. O marzeniach trzeba głośno mówić, a wtedy mogą się spełnić. To nie jest tak, że w ataku jest pięciu zawodników i nic się nie może zmienić. Wszystko w moich nogach. Pracowałem w Pogoni z trenerem Czesławem Michniewiczem i wiem, że jak ktoś będzie w formie, to nie będzie się bał go powołać tylko dlatego, że jest z ekstraklasy – podsumował Zwoliński.

Mecz Lechii z Legią rozpocznie się dziś o godzinie 20. Transmisja w Canal+ Sport.

Mecz Lechii z Legią rozpocznie się w sobotę o godzinie 20. Transmisja w Canal+ Sport.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto