Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok. 30.01.2021 r. Biało-zieloni zaczynają dziś piłkarską wiosnę w zimowej scenerii

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Przemysław Świderski
Koniec przerwy dla PKO Ekstraklasy i ruszyła runda wiosenna rozgrywek. Lechia Gdańsk zagra u siebie z Jagiellonią Białystok, a to spotkanie zostanie rozegrane dziś o godzinie 17.30. Oczywiście wciąż bez udziału publiczności. Transmisja w Canal+ Sport.

Za oknem padający śnieg, a piłkarze rozpoczynają rundę wiosenną PKO Ekstraklasy. Pierwszy raz już w styczniu. Początkowo inauguracja była planowana na pierwszy tydzień lutego, ale ostatecznie doszło do przyspieszenia. To da zapas czasowy w przypadku ewentualnych zakażeń koronawirusem i konieczności przekładania meczów. Liga musi skończyć się zgodnie z planem, czyli do 16 maja, bo potem ruszają przygotowania do mistrzostw Europy.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

Kolejka styczniowa zakończy pierwszą rundę zmagań, a za tydzień wystartuje runda rewanżowa. To daje Lechii dwa mecze z rzędu u siebie. Najbliższy z Jagiellonią Białystok, a kolejny z Wartą Poznań. Biało-zieloni jesienią nie grali stabilnie, a to przełożyło się na wyniki. Drużyna zajmuje ósme miejsce ze stratą dziewięciu punktów do podium, ale trener i piłkarze gdańskiego zespołu zapowiadają, że wiosną chcą jeszcze włączyć się do walki o czołowe miejsca w Ekstraklasie. Nie brakuje opinii, że właśnie zwycięstwa nad Jagiellonią i Wartą będą kluczowe, aby realnie jeszcze o tym myśleć.

- Warto pamiętać, że meczem z Jagiellonią dopiero zakończymy pierwszą rundę sezonu i jeszcze dużo meczów przed nami. Chcemy jednak dobrze zacząć tę rundę i podtrzymać passę z końcówki poprzedniego roku. Na pewno chcemy dalej grać widowiskowo. To dopiero półmetek w ekstraklasie, wiele się jeszcze wydarzy i tabela będzie się zmieniała. Nie przesądzam, że nasze szanse ligowe są zależne od dwóch pierwszych meczów. Nie zapominajmy, że Lechia walczy na dwóch frontach. Równie ważne są dla nas rozgrywki w Pucharze Polski. Wierzę w to, że kibice Lechii będą przeżywali wielkie emocje w maju w końcowej fazie rozgrywek Ekstraklasy i Pucharu Polski, tak jak to było w ostatnich dwóch sezonach – powiedział Piotr Stokowiec, trener biało-zielonych.

Lechia dobrze prezentowała się w meczach sparingowych, choć dwóch rywali było niżej notowanych. Biało-zieloni pokonali drugoligowe zespoły Sokoła Ostróda 3:0 i Olimpii Grudziądz 9:1 oraz w sprawdzianie generalnym ekstraklasową Wisłę Płock 2:0. Gra mogła się podobać, bo było nastawienie ofensywne, sporo akcji skrzydłami i wiele sytuacji bramkowych. Oby to wszystko przełożyło się na grę zespołu w lidze.

- Jestem trenerem, który będzie stawiał na ofensywę i tak właśnie chcemy grać, z polotem i akcjami skrzydłami, co było naszym znakiem firmowym. Choćby w meczu z Cracovią na koniec poprzedniego roku. Mieliśmy też jesienią fajne wyniki w lidze, bo strzeliliśmy po cztery bramki Stali Mielec i Podbeskidziu Bielsko-Biała. W sparingach stwarzaliśmy wiele sytuacji, strzelaliśmy gole i chcemy to kontynuować. Dlatego cały czas dużo pracujemy nad grą ofensywną – wyjaśnia Stokowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Seksowne polskie sportsmenki w bikini ZDJĘCIA

Gdańszczanie do Jagiellonii tracą tylko jeden punkt, więc zwycięstwo w dzisiejszym meczu pozwoli minąć tego rywala w tabeli. Drużyna z Białegostoku w Gdańsku nie wygrała już bardzo dawno. Ta sztuka nie udała się "Jadze" już od dziewięciu meczów. Bilans właśnie ostatnich dziewięciu meczów pomiędzy tymi zespołami w Gdańsku, to sześć zwycięstw Lechii i trzy remisy. Lechia chce kontynuować passę, a sparingi pokazują, jak może wyglądać skład drużyny. Wydaje się, że partnerem Michała Nalepy na środku obrony pozostanie Kristers Tobers. Mocno w górę poszły notowania Jakuba Kałuzińskiego, choć jeszcze w najbliższym meczu za czerwoną kartkę pauzować będzie Tomasz Makowski. W ostatnim meczu ligowym z Cracovią oraz w całym okresie przygotowawczym bardzo dobrze prezentował się Maciej Gajos, a szkoleniowiec biało-zielonych liczy na jego doświadczenie, umiejętności i że będzie liderem zespołu. Kenny Saief wróci w tej sytuacji na skrzydło i jego celem jest poprawienie wiosną statystyk. Mocno napierać będą nowi zawodnicy Lechii, czyli Mykoła Musolitin, Jan Beigański oraz Joseph Ceesay i zobaczymy, który z nich otrzyma szansę debiutu już w meczu z Jagiellonią.

Lechia Gdańsk pokonując Cracovię 3:0 przerwała złą serię
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok. 30.01.2021 r. Biało-zieloni zaczynają dziś piłkarską wiosnę w zimowej scenerii - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto