Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk bezradna w meczu z Cracovią. Maleją szanse biało-zielonych na mistrzostwo Polski [zdjęcia]

Paweł Stankiewicz, Kraków
Cracovia - Lechia Gdańsk
Cracovia - Lechia Gdańsk Fot. Anna Kaczmarz
Lechia Gdańsk przegrała z Cracovią i straciła pozycję wicelidera tabeli oraz oddaliła się od mistrzostwa Polski. Biało-zieloni ponieśli trzecią porażkę w czterech ostatnich meczach w Lotto Ekstraklasie.

Wynik sobotniego meczu w Warszawie musiał podziałać mobilizująco na piłkarzy Lechii. Piast Gliwice wygrał z Legią, a to oznacza, że biało-zieloni wygrywając w Krakowie zrównaliby się punktami z prowadzącą w tabeli drużyną ze stolicy i walka o mistrzostwo Polski byłaby jeszcze bardziej pasjonująca.

Podopieczni trenera Piotra Stokowca w czwartek sięgnęli po Puchar Polski, a już w niedzielę musieli walczyć o ligowe punkty pod Wawelem. W zespole radość z racji wywalczenia trofeum nie była górą, bowiem gdańszczanie wciąż mocno mobilizowali się do walki o tytuł najlepszego zespołu w kraju. Do tego potrzebowali wygranej w Krakowie.

- Zdobycie Pucharu Polski to fajna sprawa. Myślę, że sprawiliśmy sporo radości mieszkańcom Gdańska, także sobie. Cieszy bardzo to zwycięstwo, bo nie było łatwo. Cały rok pracowaliśmy na ten sukces. Chciałbym, żeby to był tylko przystanek i mam nadzieję, że namieszamy jeszcze w ekstraklasie. Dokładniej mówiąc, to oczywiście w walce o mistrzostwo Polski - mówił po zdobyciu pucharu Daniel Łukasik, pomocnik biało-zielonych.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk zdobyła Puchar Polski!

Choć sezon ligowy wciąż trwa, to Lechia szuka już wzmocnień na nowy, w których zagra w europejskich pucharach.

- Jesteśmy blisko trzech, czterech transferów. Takich na miarę naszych możliwości - zdradził trener Stokowiec.

Padły nawet pierwsze nazwiska, kto może zasilić gdański zespół. Gotowy do powrotu do Polski jest środkowy obrońca Mario Maloca. Piłkarz ma kilka ofert, ale on sam najchętniej znowu zagrałby w zespole biało-zielonych. Na liście życzeń znalazł się także ponoć Maciej Gajos, który po sezonie pożegna się z Lechem Poznań. Mówi się także o zainteresowaniu skrzydłowym Zagłębia Sosnowiec, Żarko Udoviciciem. To zawodnik, który strzela gole, asystuje. Ma jednak już 31 lat, a trener Stokowiec jednak woli młodszych piłkarzy. Do zespołu wróci także z wypożyczenia Rafał Janicki i ma dostać szansę powalczenia o miejsce w kadrze zespołu na nowy sezon.

Szkoleniowiec Lechii musiał szukać rozwiązań kadrowych, biorąc pod uwagę trudy finału Pucharu Polski. Do Krakowa nie pojechali zmęczeni i poobijani Błażej Augustyn i Konrad Michalak. Na środku defensywy Augustyna zastąpił Steven Vitoria. Reprezentant Kanady wystąpił w Krakowie także w kwietniowym meczu, który biało-zieloni przegrali z „Pasami”2:4. Ponadto trener Stokowiec podjął decyzję, że w bramce zespołu pozostanie Zlatan Alomerović, który bronił w meczu finału Pucharu Polski.

Mecz w Krakowie nie stał na dobrym poziomie. Po grze biało-zielonych widać było trudy walki w finale Pucharu Polski. Trudno jednak myśleć o komplecie punktów skoro Lechia w całym meczu nie oddała nawet jednego celnego strzału na bramkę gospodarzy. Długo wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, bo Cracovia też niczym nie imponowała. Jednak w 74 minucie Joao Nunes sfaulował w polu karnym Michała Helika i choć sędzia puścił grę, to po analizie podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Sergiu Hanca, a biało-zielonych dobił Milan Dimun. Po tej porażce Lechia spadła na trzecie miejsce w tabeli i traci dwa punkty do Piasta oraz trzy do prowadzącej Legii i mistrzostwo się oddaliło.

Ajax lepszy od Tottenhamu. Erik ten Hag: W pierwszej fazie spotkania kompletnie zdominowaliśmy grę i strzeliliśmy fantastycznego gola

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto