Englerta nagrodziło międzynarodowe jury w składzie: reżyser Anurag Kashyap, reżyserka Nadine Labaki i producentka Joana Vicente.
- Dziękujemy Sundance, dziękujemy wszystkim. Ja również jestem z Polski i w tej chwili moje serce bije bardzo mocno - mówił podczas odbierania nagrody Jacek Borcuch.
Drugim polskim akcentem na festiwalu w Sundance była nagroda za najlepszy film krótkometrażowy, którą odebrał Grzegorz Zariczny za dokument "Gwizdek".
Michał Englert ma na swoim koncie m.in. zdjęcia do filmów Małgorzaty Szumowskiej. Za realizację jednego z nich - "33 sceny z życia" - w 2008 roku otrzymał Złote Lwy dla najlepszego operatora na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Z Jackiem Borcuchem do tej pory zrobił filmy - "Wszystko, co kocham" oraz właśnie "Nieulotne". Za zdjęcia do "33 scen z życia" był nominowany do Złotej Żaby na festiwalu Camerimage i Złotej Kaczki, do której zgłoszono jego kandydaturę jeszcze za "Sponsoring", "Wszystko, co kocham" oraz "Skrzydlate świnie".
Czytaj również:**"Nieulotne" Borcucha już po pierwszych pokazach na festiwalu w Sundance. Polska premiera 8 lutego**
Jak poinformował Polski Instytut Sztuki Filmowej, który kolejny raz współfinansował film Jacka Borcucha, magazyn "Screen" określił "Nieulotne" jako stylowy dramat o namiętności młodzieńczej miłości (...) film pięknie zrealizowany i ujmująco zagrany. Natomiast jeszcze przed rozpoczęciem festiwalu serwis Worldsmovies zaliczył polską produkcję, obok nowych filmów Richarda Linklatera, Jane Campion, Park Chan-Wooka i Michaela Winterbottoma, do 10 najciekawszych tytułów festiwalu.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?