Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarskie derby Trójmiasta: Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia. Czy Trefl jeszcze się podniesie?

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Kolejne dwie batalie derbowego finału Tauron Basket Ligi rozegrają się we wtorek i w czwartek w Ergo Arenie. Po zeszłotygodniowym dwumeczu w Gdyni Asseco Prokom prowadzi z Treflem 2:0 i wygląda na murowanego faworyta do mistrzostwa. We własnej hali sopocianie będą chcieli przełamać swoją niemoc w starciach z sąsiadami, jednak statystyki przemawiają na ich niekorzyść.

Najważniejsza liczba jest dobrze znana. Od rozłamu w trójmiejskiej koszykówce w lecie 2009 i utworzeniu dwóch osobnych klubów gdyńska ekipa nie przegrała z Treflem jeszcze ani razu, a seria wynosi już 11 kolejnych spotkań. Indolencja sopocian w potyczkach z Asseco Prokomem jest zjawiskiem trudnym do wyjaśnienia, a niektórzy kibice sugerują nawet, by żółto-czarni popracowali nad tym problemem z psychologiem.

Czytaj również:

Czy Trefl jeszcze się podniesie?

Obserwacja nie pozostawia wątpliwości. W żadnym z czterech występów liderzy Trefla - Łukasz Koszarek i Filip Dylewicz - nie wypadli lepiej niż przeciętnie. Graczom trenera Andrzeja Adamka z łatwością przychodzi powstrzymywanie sopockiego ataku, który przez cały ligowy sezon siał popłoch wśród wszystkich innych rywali. Co więcej, nawet gdy Asseco Prokomowi zdarzają się słabsze momenty (tak było na początku drugiego meczu), Trefl nie potrafi tego wykorzystać.

Mecz numer jeden:**Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot 77:65. Relacja z meczu**

Mecz numer dwa:**Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot 89:81. Relacja z meczu**

- Seria ma to do siebie, że trzeba wygrać cztery mecze. Dwa zwycięstwa drużyny z Gdyni wcale nie przekreślają naszych szans na zdobycie tytułu. Może jednak nieco niepokoić styl jaki prezentujemy w tych finałach. Widać, że drużyna Asseco zupełnie nam nie leży i gdzieś ta bariera psychologiczna powoduje, że gramy nieodpowiedzialnie, nie swoją koszykówkę - przyznaje Dylewicz.

Zobacz wypowiedzi trenerów po pierwszym finałowym meczu Asseco Prokomu z Treflem

Gdynianie są jak na razie na dobrej drodze do kolejnego mistrzostwa, a prowadzi ich świetny Jerel Blassingame. Amerykański playmaker jest motorem napędowym całego zespołu i świetnie kreuje swoich kolegów.

- Ergo Arena to dla nas trudny teren, udało nam się w tym sezonie tam wygrać, ale to spotkanie będzie na pewno inne. Trefl walczy o pierwsze zwycięstwo nad nami i dalszą rywalizację o złoty medal. Jeżeli wygramy spotkanie numer trzy, to bardzo ciężko będzie im wrócić - uważa Przemysław Zamojski z Asseco Prokomu Gdynia.

Początek wtorkowego spotkania o godz. 18.30.

Wszystko o koszykarskich derbach Trójmiasta:

Co przemawia w finale za Asseco Prokomem, a co za Treflem?

Asseco Prokom Gdynia z Treflem Sopot o prymat w Trójmieście

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto