Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konferencja w Zatoce Sztuki w Sopocie. Przedstawiciele klubu o zarzutach władz miasta [FOTO/WIDEO]

Kamila Grzenkowska
Przedstawiciele Zatoki Sztuki na piątkowej konferencji prasowej odnieśli się do zarzutów formułowanych przez władze miasta. Sprawa dotyczy wypowiedzenia umowy dzierżawy plaży, na której odbywają się m.in. koncerty gwiazd muzycznych. Poruszono także wątek Krystiana W., który w doniesieniach medialnych, kilkukrotnie łączony był z klubem.

(wideo: Gabriela Król)

- Wierzę, że to zbieg okoliczności - haniebny atak na mnie i naszą działalność dziennikarza pana Latkowskiego i wypowiedzenie w tym samym czasie umowy dzierżawy plaży - podkreśla Marcin Turczyński, jeden z właścicieli Zatoki Sztuki, popularnego sopockiego klubu.

Mężczyzna zaznacza, że kontakt z Krystianem W., wobec którego prowadzone są m.in. prokuratorskie śledztwa, zerwano już w zeszłym roku. Po ostatnich doniesieniach medialnych na temat jego kontaktów z nieletnimi dziewczętami i związkami z firmą Art Invest, zarządzającą kilkoma sopockimi klubami, w tym ZS, ta zdecydowała o zakazie wpuszczania go do któregokolwiek z jej lokali. Publikacje dziennikarzy Sylwestra Latkowskiego, dotyczące Turczyńskiego, mają z kolei znaleźć swój finał w sądzie.

Podczas piątkowej konferencji przedstawiciele Zatoki Sztuki podkreślali wielokrotnie, że mają nadzieję, iż cała sprawa to nieporozumienie i uda się ją z miastem wyjaśnić. 23 lipca br. władze Sopotu wypowiedziały klubowi umowę dzierżawy plaży, przy której działa. Główną przyczyną miały być regularne skargi okolicznych mieszkańców na zakłócanie ciszy nocnej. Zatoka Sztuki miała też zorganizować jeden z koncertów na plaży bez zgody miasta, a inny zakończył się później niż o godz. 22. Urzędnicy zaprzeczają, by ich decyzja miała związek z publikacjami medialnymi.

Przedstawiciele klubu odpierają zarzuty miasta

Natalia Turczyńska-Szmidt, prezes zarządzającej Zatoką Sztuki fundacji MCKA, podkreślała, że zarzuty miasta są nieprawdziwe. - Zgłosiliśmy wspomniany koncert. Poza tym, w tym roku nie było ani jednego zgłoszenia czy interwencji policji dotyczącej łamania ciszy nocnej - twierdzi. Zaznacza też, że Sopot chwali się Zatoką Sztuki w Polsce i za granicą, urzędnicy wręcz przedstawiają ją jako modelowy przykład współpracy publiczno-prywatnej w sferze kultury. - Organizowane przez nas wydarzenia komercyjne mają zarobić na te kulturalne - wyjaśniała.

Tymczasem, jak udało nam się dowiedzieć, w zeszłym tygodniu, dzień po jednym z koncertów w ZS, jej przedstawiciele odwiedzili okolicznych mieszkańców... z przeprosinami "za zbyt długo trwający koncert" i butelką wina. Sytuacja zresztą miała miejsce nie po raz pierwszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto