Choć początkowo młodziutka wokalistka wciśnięta została w wyświechtaną już nieco popową stylistykę, to w końcu znalazła swoją osobną ścieżkę. Ale już pierwsze nagrania Brodki dla wielu były zapowiedzią narodzin gwiazdy rodzimej sceny.
Wakacje 2014 w Zatoce Sztuki. Oj, będzie się działo... CZYTAJ WIĘCEJ!
Na wydanym w 2004 r. krążku pt. "Album" pojawiły się teksty m.in. Ani Dąbrowskiej i Karoliny Kozak, a o wrażliwości muzycznej samej piosenkarki mogły świadczyć m.in. covery wybranych utworów - na debiutanckim krążku usłyszeć bowiem można kompozycje Lenny'ego Kravitza, Ala Greena czy Davida Claytona-Thomasa. Popowe, łagodne melodie rewolucji na rynku nie uczyniły, jednak zdobyły spore grono fanów oraz przyniosły pierwsze nominacje do takich nagród jak Fryderyki, Superjedynki, MTV Europe Music Awards, a nawet do Paszportu Polityki. Dwa lata później w rozgłośniach królowały utwory "Znam Cię na pamięć" i "Miał być ślub" z płyty "Moje piosenki". Materiał zachowany w niemal identycznej stylistyce co debiutancki album, nie był już dla słuchaczy zaskoczeniem.
Dopiero trzecim albumem artystka udowodniła, że ma dużo więcej do zaprezentowania niż mogło się zdawać do tej pory. Z popową, mało oryginalną stylistyką i wizerunkiem grzecznej dziewczynki Brodka zerwała wraz z płytą "Granda" (2010). Do współpracy zaprosiła bardziej alternatywnych, niszowych artystów. Nad uznaną za najlepszą płytę ostatniego 20-lecia w Polsce "Grandą" pracowała z Jackiem "Budyniem" Szymkiewiczem z grupy Pogodno i Radkiem Łukasiewiczem z Pustek. To właśnie im zawdzięcza niebanalne teksty. Muzykę skomponowała sama wokalistka w kooperacji z Bartoszem Dziedzicem, jeden z utworów zaś stworzył ojciec Brodki.
Przebojowy singiel "Granda" promujący płytę o tym samym tytule, stał się prawdziwym hitem, który nieustannie puszczały rozgłośnie radiowe z Trójką na czele. Wkrótce dołączyły do niego równie chwytliwe "W pięciu smakach" i "Krzyżówka dnia". "Granda" przyniosła kilkanaście wpadających w ucho kompozycji, w których słychać nie tylko subtelną zabawę z elektroniką, ale i góralskie inspiracje. Piosenki, choć wciąż popowe, to jednak bardziej ambitne i dopracowane, przypadły do gustu bardziej wybrednej publiczności.
Po sukcesie albumu sama Brodka przyznawała się do obaw, że "Granda" będzie jednorazowym, tak dobrze przyjętym "wyskokiem" w jej karierze. Obawy te okazały się bezpodstawne, kiedy to dwa lata temu na rynek wypuściła dzięki wydawnictwu Kayax epkę "LAX", zawierającą jedynie 2 utwory oraz ich remiksy. "Varsovie" nieustannie puszczały radiostacje komercyjne i niszowe, a świetny remiks piosenki "Dancing shoes" zespołu Kamp! królował na klubowych parkietach.
Dzięki dwóm ostatnim albumom Brodka stawiana jest w jednym szeregu z takimi artystkami jak Kasia Nosowska czy Maria Peszek. Pozostaje też właściwie jedyną wokalistką, której droga zaczęła się w telewizyjnym talent show, a której autorskie kompozycje śpiewają teraz uczestnicy na castin-gach do kolejnych programów.
W Zatoce Sztuki Brodka wystąpi 10 lipca. Cena biletów 25-70 zł.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?