Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kompleks wypoczynkowy Maryla w Sopocie zostanie wyremontowany [ZDJĘCIA]

Szymon Szadurski
Kompleks wypoczynkowy Maryla w Sopocie
Kompleks wypoczynkowy Maryla w Sopocie Przemek Świderski
Nowa estetyczna zieleń wokół obiektu, całoroczne pawilony i parterowe bungalowy w miejsce przestarzałych drewnianych domków kempingowych, sala fitness i sauna w budynku hotelu - takie zmiany przy wsparciu z unijnych funduszy zaplanowali aktualni zarządcy kompleksu wypoczynkowego Maryla przy ul. Sępiej w Sopocie Kamiennym Potoku.

Aby inwestycja, której kosztorys szacowany jest na trzy miliony złotych, zamortyzowała się, urzędnicy miejscy zamierzają przedłużyć przedsiębiorcom umowę dzierżawy w bezprzetargowym trybie na kolejne 15 lat. Zgodę na taki krok wyraziła już Rada Miasta Sopotu. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Radni miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości podają w wątpliwość, czy w przypadku tak atrakcyjnej nieruchomości nowa umowa dzierżawy powinna być zawierana w bezprzetargowym trybie.
- To pokaźna i dobrze zlokalizowana działka - mówi Bartosz Łapiński (PiS). - Warto byłoby ją zagospodarować zgodnie z wielkim potencjałem tego miejsca. Zaplanowane nakłady inwestycyjne w wysokości 3 mln zł nie przekonują mnie, wydają się dość niskie. Według mnie nieruchomość przy ul. Sępiej należałoby wystawić na przetarg. Być może znalazłby się ktoś, kogo stać byłoby na wyższe nakłady inwestycyjne niż trzy miliony złotych.

Z takimi argumentami nie zgadza się Grzegorz Wendykowski z ugrupowania Platforma Sopocian prezydenta miasta Jacka Karnowskiego.
- W przypadku Maryli zaplanowano remont, a nie budowę obiektu od nowa - mówi Wendykowski. - W związku z tym trzy miliony złotych to naprawdę wysoka kwota. Sam niedawno remontowałem mieszkanie. Orientuję się w cenach wykonawstwa za takie usługi. Dlatego nie przesadzajmy. Ile można wydać na remont dachu i postawienie nowych, parterowych domków?

Wiceprezydent Sopot Marcin Skwierawski podkreśla, że aktualni dzierżawcy Maryli to sprawdzeni przedsiębiorcy, którzy nie spóźniają się z wpłatami na konto miasta kwot dzierżawy i corocznego podatku od nieruchomości. Radni z prezydenckiego ugrupowania dodają, że nie bez znaczenia jest fakt, iż dzierżawcy Maryli zapewniają pracę pięciu mieszkańcom Sopotu.

Bartosz Łapiński ma jednak wątpliwości, czy najemcy kompleksu wywiążą się z obiecanych inwestycji w miejski obiekt. Jednak według Hanny Moskalewicz z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Sopotu, jeśli tego nie zrobią, będzie to podstawą do zerwania umowy.
- Gdyby nie uzyskali dofinansowania z UE, wyłożyć będą musieli własne środki - podkreśla Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - W innym wypadku poszukamy kogoś innego na ich miejsce, bo zależy nam, aby obiekt przy ul. Sępiej został zmodernizowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto