Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kino latem: Pod chmurką czy na parkingu? Wszystko zależy od widzów

Anna Ładosz/(Patsz)
mat.prasowe
Przed takim dylematem stoją trójmiejscy kinomani. W ciągu dwóch wakacyjnych miesięcy, mają oni okazję obejrzeć popularne filmowe hity. Tym razem jednak nie jak zwykle w dusznej sali kinowej, ale... na leżaku, z widokiem na morze. Kino letnie w Trójmieście to coraz popularniejsza forma spędzania wolnego czasu. Byle tylko pogoda dopisywała.

Miasto Sopot we współpracy z operatorem komórkowym sieci Orange już po raz czwarty zorganizowało letnie kino plenerowe. Do 31. sierpnia na rozstawionym na molo gigantycznym ekranie, wyświetlane będą filmowe hity, takie jak „ Zapaśnik” z Mickey'em Rourke w roli głównej czy wielokrotnie nagradzana polska produkcja „Chrzest”, porównywana do kultowego „Długu” z lat 90tych. Nie zabraknie też czegoś dla fanów mistrzów reżyserii formatu Woody'ego Allena czy Darren'a Aronofskiego.

Każdy dzień to inna filmowa przygoda. W poniedziałki na ekranie królują obrazy Tarantino, wtorki zadowolą fanów ambitnego kina europejskiego,a środy obfitują w popularne produkcje kasowe. Kolejne dni oferują kolejno „męskie kino”, hity oskarowe i komedie. Niedziele zarezerwowane są na projekcje kolejnych części ekranizacji sagi „Zmierzch”.

Nie do końca bezpłatnie

Według organizatorów, wstęp na pokazy jest bezpłatny. Konieczna jest jednak opłata ze wejście na molo. Na zakopiańskich Krupówkach, gdzie miejsce ma ta sama akcja, za wstęp nie trzeba płacić ani złotówki. I choć ponad połowa lipca już za nami, chętnych do oglądania filmów na leżakach nie brakuje. Co więcej, na trasie pomiędzy tymi dwoma miastami uruchomiono pociąg kursujący przez Warszawę i Katowice, z wagonem Orange Kino Letnie, stanowiącym ruchomą salę filmową, umilającą czas podróżującym.

Do końca wakacji działa także Kino pod księżycem, organizowane przez Letnią Scenę Teatru Miejskiego im. Gombrowicza na plaży w Orłowie. W każdą środę w pobliskiej kawiarni Tea-tralna za opłatą 5 zł zobaczyć można filmy niekomercyjne, nie pokazywane na co dzień w trójmiejskich multipleksach. Większość z nich to zdobywcy nagród i wyróżnień na festiwalach Cannes czy Berlinale. W najbliższą środę, 3. sierpnia wyświetlona zostanie holenderska produkcja „Boso, ale na rowerze” w reżyserii Felixa van Groeningena.

W amerykańskim stylu

Dwa tygodnie temu podobną akcję przeprowadziła skandynawska sieć sklepów meblowych „Ikea”- w ramach obchodów 50-lecia szwedzko- polskiej współpracy, firma zorganizowała kino samochodowe na parkingach przed sklepami w całej Polsce. W dwie pierwsze soboty lipca, gdańszczanie mieli okazję poznać popularne skandynawskie kino. Nawiązując do tradycji amerykańskiego kina samochodowego z początku XX wieku, organizatorzy chcieli zapewnić odbiorcom rodzinną rozrywkę na świeżym powietrzu.

W czerwcu, podczas 36. FPFF w Gdyni, kinomani na plaży miejskiej mogli nieodpłatnie obejrzeć filmy w reżyserii Romana Polańskiego, Janusza Morgensterna i Tadeusza Konwickiego.

ZOBACZ REPERTUAR KIN W TRÓJMIEŚCIE

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto