Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kevin sam w domu… symfonicznie. Projekcja filmu z muzyką graną do obrazu przez orkiestrę zaczarowała widzów w Ergo Arenie

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Kevin sam w domu… symfonicznie. Projekcja filmu z muzyką graną do obrazu przez orkiestrę zaczarowała widzów w Ergo Arenie
Kevin sam w domu… symfonicznie. Projekcja filmu z muzyką graną do obrazu przez orkiestrę zaczarowała widzów w Ergo Arenie Karolina Misztal
Royal Symphony Orchestra pod dyrekcja maesto José Marii Florêncio oraz Chór Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach towarzyszyły wyświetleniu komedii zawsze chętnie oglądanej w okolicach świąt bożonarodzeniowych. Widzowie podkreślali perfekcyjne wtopienie się żywej muzyki w projekcję w Ergo Arenie.

Kevin sam w domu… symfonicznie

Całkiem nieźle wypełniona Ergo Arena była świadkiem niespotykanej projekcji filmu z muzyką wykonywaną na żywo. To ścieżka dźwiękowa Johna Williamsa, kompozytora znanego z ilustracji do „Gwiezdnych Wojen”, „Bliskich spotkań trzeciego stopnia”, „Szczęk”, „E.T.” czy „Indiany Jonesa”, do komediowego klasyka „Kevin sam w domu”. Royal Symphony Orchestrą dyrygował José Maria Florêncio, w drugiej części filmu na scenie pojawił się jeszcze Chór Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

- Niesamowite wrażenie, dobrze że znam nieźle ten film, bo mogłam się oderwać od fabuły, żeby skupić się na orkiestrze – mówi nam pani Maja, która była z mężem i dwójką dzieci na projekcji. - Jeśli jednak zaczynamy śledzić film, jego dynamiczne komediowe sceny, ma się wrażenie, że muzyka jest „sklejona” z obrazem, że to zupełnie tak, jak dźwięk w kinie – dodaje.

Świetną synchronizację podkreśla też pan Marian, skrzypek, grający w jednej z trójmiejskich orkiestr, miłośnik muzyki filmowej.

- Orkiestra perfekcyjnie prowadzona i zsynchronizowana z obrazem. Ładnych parę lat temu widziałem na poznańskim festiwalu Malta trylogię „Quatsi” Godfreya Reggio, wyświetlaną przez trzy wieczory przy „żywym” akompaniamencie orkiestry pod batutą samego kompozytora Philipa Glassa. Zdarzało mi się też słuchać różnych akompaniamentów na żywo do „Metropolis” Fritza Langa, jednak nie były to orkiestry, tylko pojedynczy wykonawcy, czy zespól rockowy. To zawsze jest niesamowite wrażenie doświadczyć maestrii mniejszej lub większej grupy wykonawców, trzymających kontakt z obrazem z dokładnością do pojedynczej klatki. Jest w tym też nawiązanie do początków kina, gdy było ono jeszcze nieme, a obrazowi na rozstrojonym zazwyczaj pianinie, akompaniował taper – mówi pan Marian.

Po sopocko-gdańskiej Ergo Arenie projekcję z orkiestrą będzie można jeszcze zobaczyć przed Bożym Narodzeniem w Krakowie i Wrocławiu.

Kevin sam w domu… symfonicznie. Projekcja filmu z muzyką graną do obrazu przez orkiestrę zaczarowała widzów w Ergo Arenie
Kevin sam w domu… symfonicznie. Projekcja filmu z muzyką graną do obrazu przez orkiestrę zaczarowała widzów w Ergo Arenie Karolina Misztal

Kevin sam w domu. Zobacz jak wygląda projekcja filmu z muzyką na żywo w Ergo Arenie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto