Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kapitan Trefla Sopot Filip Dylewicz: Zrobimy wszystko, by zdobyć Puchar Polski

Patryk Kurkowski, Koszalin
Przemek Świderski
Trefl Sopot jest już o krok od obrony trofeum. Wicemistrzowie Polski dotarli do finału Intermarche Basket Cup, w którym zmierzą się z gospodarzem turnieju AZS Koszalin. Zdaniem kapitana żółto-czarnych Filipa Dylewicza presja ciąży na obu drużynach. Początek spotkania o godz. 17.30.

Akademicy dość niespodziewanie wskoczyli do finału. Koszalinianie w półfinale zdołali wygrać z mistrzem Polski Asseco Prokomem Gdynia, który ostatnio spisywał się naprawdę dobrze, ale tym razem zawiódł. Podopieczni Zorana Sretenovicia udowodnili, że stać ich na równorzędną walkę z czołówką, mimo dużej luki w strefie podkoszowej.

- Na pewno drużyna gospodarzy zaskoczyła Asseco Prokom. Koszalinianie zagrali na naprawdę dobrym poziomie. Wszyscy gracze, którzy pojawiali się na parkiecie wnosili coś do gry AZS. Myślę, że awans do finału gospodarzy będzie miał ogromne przełożenie na frekwencję i atmosferę na trybunach. Z pewnością to wpłynie pozytywnie na AZS, ale myślę, że również na nas - powiedział nam przed porannym treningiem Filip Dylewicz, kapitan sopocian.

Akademicy zdołali zaskoczyć w pierwszym starciu mistrzów Polski, znakomicie spisując się i w defensywie, i w strefie podkoszowej. A przecież gra pod tablicami miała być mankamentem koszalinian.

- Nie przygotowywaliśmy się jeszcze tak dokładnie. Myślę, że znacznie więcej będziemy wiedzieć o przeciwniku po treningu. AZS gra bez Darrela Harrisa, ich gra wygląda obecnie zupełnie inaczej, więc czeka nas naprawdę ciężka przeprawa. Na pewno nie zabraknie walki w tym spotkaniu. Życzyłbym jednak sobie zwycięstwa - wyznał 33-letni koszykarz.

Przeczytaj cały artykuł na www.dziennikbaltycki.pl/sport/



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto