Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Karnowski: oskarżenia Wojciecha Fułka świadczą o tym, że nie umie zarządzać miastem

redakcja
redakcja
Prezydent Sopotu odniósł się w piątek (12.11) do słów jego kontrkandydata w wyborach, Wojciecha Fułka, który zarzucał władzom Sopotu, że zadłużenie miasta jest najwyższe od 1990 roku. Nie będzie jednak sprawy w sądzie.

Karnowski wystosował oświadczenie, w którym krytykuje Fułka i odpowiada na zarzuty.

"Cieszę się bardzo, że po dwukrotnym wezwaniu przedsądowym pan Wojciech Fułek przyznał się do prawie 300 proc. pomyłki dotyczącej wskaźnika zadłużenia Miasta Sopotu i wyraził z tego powodu ubolewanie. Jednocześnie w oświadczeniu tym znalazły się kolejne nieprawdziwe informacje dotyczące finansów Miasta. Świadczą one o zupełnej nieznajomości tej najistotniejszej dziedziny zarządzania miastem przez kandydata na urząd prezydenta.

Dlatego, jako urzędujący Prezydent Miasta wzywam byłego wiceprezydenta Wojciecha Fułka i byłego przewodniczącego komisji polityki finansowej i strategii miasta Jarosława Kempę do nierozpowszechniania następujących, nieprawdziwych informacji odnośnie budżetu Miasta:

  1. Nieprawdą jest, że obecnie wskaźnik zadłużenia Miasta Sopotu jest najwyższy od 1990 roku, gdyż w 2003 roku wyniósł on 27,23 proc.

  2. Nieprawdą jest, że spółka hala ma zaciągnięty jakikolwiek kredyt.

  1. Nieprawdą jest, że do wskaźnika zadłużenia Miasta nie wliczono poręczenia kredytu miejskiej spółki. Jest ono uwzględnione w wyliczeniu wskaźnika, gdyż stanowiłoby to naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Przypomnijmy, że dyskusja między kandydatami rozpoczęła się na jednej z przedwyborczych debat wyborczych.

- W dniu dzisiejszym zadłużenie miasta jest najwyższe w historii Sopotu. Obecnie przekracza, może do końca roku to się zmieni, ustawowy próg 60 proc. (stosunek zadłużenia do wpływów do budżetu miasta - dop. red.). - mówił Fułek. Według polityka, w budżecie miasta zostało zaplanowane zadłużenie wynoszące 47 proc. Wynikać ma to z opóźnień sprzedaży majątku miasta, z którego miały być duże wpływy do budżetu.

Na zarzuty natychmiast odpowiedział skarbnik miasta, Mirosław Goślicki.

- Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że obecny poziom zadłużenia Sopotu wynosi 21 proc. planowanych dochodów. Jest to najniższe zadłużenie w Trójmieście i jedno z najniższych w całym kraju - tłumaczył miejski skarbnik.

Czytaj też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto