Miłośnicy kurortu i aktywiści postanowili zorganizować podobne spotkania u siebie. Będzie więc okazja, by lepiej poznać historię i krążące anegdotki o różnych obiektach i miejscach popularnego kurortu. Radny Wojciech Fułek wraz z ugrupowaniem Kocham Sopot, którego jest liderem, już przygotowuje się do spaceru zaplanowanego na 26 kwietnia. Będzie on wiódł... szlakiem cesarskich śladów. Wojciech Fułek przyznaje, że do takich spotkań zainspirował go gdański portal iBedeker.
- Nasze spacery będą dedykowane entuzjastom sopockim i mieszkańcom kurortu - zaznacza.
ZOBACZ, jak się kiedyś bawiono w kurorcie. Zdjęcia archiwalne.
Na "cesarskim szlaku" obecni zobaczą rezydencje i miejsca związane z osobą cesarza Wilhelma II oraz jego żony, a także poznają ówczesne herby.
- Przypominam, że Sopot uzyskał prawa miejskie właśnie od cesarza Wilhelma II, a jego żona objęła patronat nad budową dzisiejszego kościoła św. Jerzego. Cesarzowa przekazała na aukcję parę rzeczy, z której dochód przeznaczono właśnie na budowę świątyni - opowiada lider Kocham Sopot.
Kto jest ciekaw tego, gdzie bywał cesarz, prezentem dla kogo był budynek dzisiejszej willi Magnolia i gdzie znajduje się nagrobek sopockiego łowczego cesarskiego, powinien pojawić się 26 kwietnia, o godz. 12, przed gmachem Urzędu Miasta, przy ul. Kościuszki. Spacer potrwa ok. 1,5 godziny.
Kolejne spotkania będą się odbywały co dwa tygodnie. Następny spacer zaplanowano szlakiem filmowym, a kolejne - śladami literackimi i znanych osób. W zależności od zainteresowania pomysłodawcy będą się zastanawiać nad tematami i organizacją kolejnych takich wydarzeń.
Spacery dla mieszkańców od kilku już lat organizuje sopockie Stowarzyszenie In Memoriam. Odbywają się one co kilka miesięcy. W tym roku pierwsze takie wydarzenie zaplanowano na 3 maja. Odbędzie się ono pod hasłem: "Sopocki Montparnasse", czyli wędrówka szlakiem kultury i sztuki.
- Zbiórka na placu przed kościołem św. Jerzego o godz. 11. Przejdziemy ul. Obrońców Westerplatte, do ul. Goyki 3 - zaprasza Barbara Kühn, założycielka In Memoriam.
Pani Barbara pierwszy spacer historyczny zorganizowała przed trzema laty, w trakcie rozgrywek Euro. Kolejne spotkania odbywały się jesienią i wiosną. Najfajniejsze, jej zdaniem, były dotąd te poświęcone wielkim sopockim architektom, których budynki do dziś można podziwiać w kurorcie: Heinricha Dunkela i Paula Puchmüllera.
- Spacery prowadzę na ogół ja, ale zapraszam też licencjonowanych przewodników. Często też zdarza się, że obecni dopowiadają swoje historie i anegdotki związane z danym miejscem - mówi pani Barbara, zaznaczając, że te spacery nie mogą być zbyt długie, m.in. dlatego, że uczestniczą w nich także starsze osoby.
Zdarza się, że uczestnicy spacerów mogą zajrzeć do któregoś z budynków. Tak było np. z Belwederkiem i willą Rusałką. Zaglądano też do domu, w którym mieszkał z rodziną Czesław Miłosz.
W zeszłym roku kilka tematycznych spacerów zorganizowało także Muzeum Sopotu.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
