Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głos w sprawie syna Krauzego zabrał... były komendant sopockiej policji, Mirosław Pinkiewicz

Redakcja
KMP w Sopocie
Głos w sprawie syna Ryszarda Krauzego postanowił zabrać także były komendant sopockiej policji, Mirosław Pinkiewicz. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że były komendant nie lubił się z obecnym prezydentem Sopotu, Jackiem Karnowskim. Dziś wysłał on list otwarty będący odpowiedzią na, także list otwarty, prezydenta Sopotu.

"List Otwarty do Prezydenta Miasta Sopotu, Jacka Karnowskiego

Do wiadomości:
Pan Wojewoda Pomorski, Ryszard Stachurski
Pan Komendant Główny Policji,Marek Działoszyński
Pan Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku,Wojciech Sobczak
Pani Komendant Miejska Policji w Sopocie,Beata Perzyńska
Panie i Panowie Policjanci, Pracownicy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie
Związki Zawodowe NSZZ
Policjantów KWP w Gdańsku

Sopot, 28 stycznia 2014 r.

Szanowny Panie Prezydencie,
Jako, że problemy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom Sopotu są mi
doskonale znane i szczególnie bliskie, postanowiłem zabrać publicznie głos w sprawie Pańskiego
„Listu Otwartego”, skierowanego do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku oraz
Komendanta Miejskiego w Sopocie.

Chciałbym przypomnieć, że w okresie, gdy sprawowałem funkcję Komendanta
Miejskiego Policji w Sopocie, wielokrotnie zwracałem się do Pana o zwiększenie pomocy
finansowej dla Policji z budżetu Urzędu Miasta. Niestety moje prośby i wskazywanie
potencjalnych zagrożeń nie znalazły odzwierciedlenia w Pańskich decyzjach, a środki z budżetu,
które można było przeznaczyć na bezpieczeństwo, lokowane były w innych przedsięwzięciach.
Dopiero wielkie nieszczęście, jakie spotkało młodego mężczyznę i jego rodziców (przy czym nie
istotne, czy nazywa się on Kowalski, Nowak, czy Malinowski) wymogło na Panu „deklarację
pomocy finansowej". Szkoda tylko, że na taki ruch zdecydował się Pan dopiero po fakcie,
zamiast reagować wówczas, gdy był na to czas.

Kuriozalne są także Pańskie stwierdzenia, iż informację o tym tragicznym zajściu
otrzymał Pan z mediów oraz, że gratuluje Pan sopockiej Policji. Myślę, że zamiast tego powinien
Pan się zastanowić, co w ostatni weekend robiły podległe Panu służby, dlaczego o sprawie
dowiedział się Pan z mediów i wreszcie - od kogo dowiedzieli się o wszystkim dziennikarze?

Niezrozumiałe są dla mnie ponadto, proponowane przez Pana, warunki „pomocy
finansowej ze strony miasta”. Państwowa Policja nie może być petentem uzależnionym od
jakichś „ustalonych harmonogramów”, lecz podmiotowym i priorytetowym partnerem Miasta
w utrzymywaniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa.

Przy tej okazji, po raz kolejny przypominam Panu, że Prezydent Miasta nie ma prawa
dopominać się od Policji informacji dotyczących czynności operacyjno- rozpoznawczych,
dochodzeniowo-śledczych, czy czynności z zakresu ścigania wykroczeń. Pańskie żądania nie
mogą również dotyczyć wykonania konkretnej czynności służbowej, ani określać sposobu
wykonania zadania przez Policję. Informacje dotyczące wykrywania przestępstw i ścigania ich
sprawców mogą być przekazywane wyłącznie sądom i prokuratorom, co dokładnie
sprecyzowane jest w ustawie o Policji-o czym zresztą wielokrotnie Pana informowałem.

Natomiast jeśli chodzi o gratulacje dla sopockich policjantów, to oczywiście im się one
należą. Sposób przeprowadzenia błyskawicznej wręcz akcji potwierdził profesjonalizm
sopockich mundurowych. Naprawdę, jestem dumny z moich kolegów.

Ostatnia sprawa, jaką chciałbym poruszyć, to wspieranie finansowania bezpieczeństwa
przez Miasto-moim zdaniem budżet Sopotu, który w głównej mierze finansowany jest z
podatków Mieszkańców Naszego Miasta, powinien bezpośrednio służyć wspieraniu działań
prospołecznych, w tym również wzrostowi poziomu bezpieczeństwa. Fundusze przeznaczone
na ten cel nie mogą zależeć od mglistych deklaracji Prezydenta Miasta, podejmowanych pod
wpływem chwili, lecz powinny mieć konkretne zapisy w budżecie Sopotu.

Apeluje więc do Pana, Panie Prezydencie, o podjęcie wobec mieszkańców Sopotu
zobowiązania w postaci przedstawienia konkretnych sum dofinansowania miejskiej Policji, oraz
zapisania ich w budżecie Sopotu.

Aby realnie podnieść poziom bezpieczeństwa w mieście, potrzebne są konkretne
działania. Być może sprawny marketing polityczny dobrze wpływa na Pański wizerunek w
mediach, ale Sopocianom to nie wystarcza.

Sopocianie nie chcą wiele- chcą jedynie czuć się we własnym mieście bezpiecznie.

Panie Prezydencie, czy to naprawdę dla Pana tak dużo?"

Mirosław Pinkiewicz

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto