Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gilowice: Ta firma nie pozwala nam normalnie żyć!

Jakub Marcjasz
Zdjęcie wykonane przez naszego Czytelnika. Działalność firmy bardzo doskwiera mieszkańcom
Zdjęcie wykonane przez naszego Czytelnika. Działalność firmy bardzo doskwiera mieszkańcom
Część mieszkańców Gilowic nie ma łatwego życia. Chodzi o uciążliwości, jakie powoduje jedna z firm działających praktycznie w centrum miejscowości. Problemem jest hałas i pył, który wydobywa się z jej terenu.

- Mieliśmy obok płotu plantację malin, ale ani jedna nie nadawała się do niczego, bo były całe czarne - opowiada Albin Walaszek, mieszkaniec Gilowic, który jest jedną z osób cierpiących z powodu działalności firmy. Pył jest praktycznie wszędzie. Szczególnie ciężko było podczas tegorocznego upalnego lata. A hałas, jak opowiadają mieszkańcy, często męczył ich także w nocy. Porównują go do tego „jakby ktoś na blachę wrzucał tony kamieni”. - Nie raz, jak siedzieliśmy na tarasie, nie słyszeliśmy się nawzajem. Trzeba było wejść do środka, ale nawet przy zamkniętych oknach to i tak było słychać - dodaje Kazimierz Żmija, kolejna z osób, która odczuła działalność firmy.

Mieszkańcy o swojej sytuacji poinformowali Urząd Gminy w Gilowicach. Sprawą zainteresował się także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jeszcze w kwietniu jego pracownicy przeprowadzili kontrolę w zakresie ochrony środowiska przed hałasem oraz ochrony powietrza atmosferycznego.

Rezultaty? „Pomiary wykazały przekroczenia wartości dopuszczalnych (hałasu - przyp. red.)”, „według oceny WIOŚ zachodzi również niezgodność lokalizacji ww. firmy z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego”, „firma prowadzi działalność produkcyjną prefabrykatów budowlanych oraz proces produkcji węgla eko-groszek”, „stwierdziliśmy również znaczną emisję niezorganizowaną pyłu z terenu kontrolowanego zakładu” - to fragmenty, który znalazły się w odpowiedzi na nasze zapytania w tej sprawie, jakie otrzymaliśmy od Agaty Bucko-Serafin, kierownika bielskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. Z odpowiedzi dowiadujemy się też, że przedsiębiorca poinformował inspektorów, iż podejmie działania, aby ograniczyć poziom hałasu. Termin ich realizacji przewidział na... 1 lipca 2016 roku (ze względu na konieczność uzyskania niezbędnych pozwoleń). Natomiast, aby ograniczyć pył, ma zastosować system zraszania. Tymczasem kolejna kontrola WIOŚ ma się odbyć dopiero w 2016 roku.

Także według władz gminy Gilowice firma działa niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, według którego w tym miejscu nie może odbywać się produkcja. W tej sprawie wójt wydał nawet decyzję wstrzymującą działalność. Z powodu braków formalnych Samorządowe Kolegium Odwoławcze jednak ją uchyliło. Tymczasem przedsiębiorca widzi sprawę inaczej. - Kancelaria (firmy - przyp. red.) twierdzi, że nie jest to produkcja, ale usługa - mówi Leszek Frasunek, wójt gminy Gilowice. A ta ostatnia z planem zagospodarowania... zgodna już jest.

Z właścicielem firmy, mimo prób, nie udało się nam skontaktować. Nie chciał on również rozmawiać z dziennikarzem TVP Katowice, która również zainteresowała się tym tematem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto