Gdańsk. Policjantka uratowała życie 3-letniego dziecka
Dzień jak co dzień. Służba, przyjmowanie zawiadomień, przesłuchiwanie świadków, analiza prowadzonych spraw. Krótko mówiąc, dużo intensywnej pracy. Tuż po godz. 15.00 koniec i jeszcze tylko, zakupy, obiad, zawiezienie dzieci na basen i może chwila na odpoczynek. Taki plan dnia miała wczoraj sierż. sztab. Joanna Mariańska z II komisariatu Policji w Gdańsku, która jest funkcjonariuszem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. W drodze na pływalnię wydarzyło się jednak coś, czego tego dnia się nie spodziewała.
Jadąc swoim samochodem, zauważyła przy ul. Konstantego Bergiela w Gdańsku kobietę oraz mężczyznę, którzy byli bardzo zdenerwowani.
- Mężczyzna trzymał na rękach małego chłopca i oklepywał go w okolicy pleców, potrząsał nim i słuchał, czy oddycha. Sytuacja była oczywista i policjantka natychmiast zatrzymała swój samochód, podbiegła do ludzi, aby im pomóc. Szybko połączyła się z nr. 112 i przez najbliższe kilka minut, do czasu przyjazdu ratowników medycznych pozostała na linii z dyspozytorem - relacjonuje oficer prasowy gdańskiej policji, asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.
Gdańsk. Natychmiastowa pomoc uratowała życie dziecka
Policjantka doskonale wiedziała, że w takich sytuacjach potrzebna jest koordynacja działania oraz zachowanie tzw. zimnej krwi. Funkcjonariuszka wszystko, co obserwowała na miejscu, przekazywała na bieżąco dyspozytorowi.
ZOBACZ TAKŻE: Gdańsk: Policjanci z komisariatu wodnego uratowali 75-letniego mężczyznę, który zasłabł na plaży na Stogach
- Chłopiec był siny, wiotki i nie mógł oddychać. Policjantka spokojnie przekazała rodzicom, aby udrożnili dziecku drogi oddechowe, rozluźnili ubranie i ułożyli je w odpowiedniej pozycji. Cały czas obserwowała stan chłopca i była przygotowana na podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jednak w pewnym momencie dziecko zaczęło oddychać. Po chwili przyjechała też karetka pogotowia i chłopcem zajęli się ratownicy - dodaje rzecznik prasowy policji.
Natychmiastowa reakcja policjantki pozwoliła uratować życie małego dziecka. Policjanci apelują - pamiętajmy, że w takich sytuacjach jest potrzebna natychmiastowa reakcja. Jeżeli pojawia się zagrożenie zdrowia i życia, w pierwszej kolejności dzwonimy na numer alarmowy, a następnie udzielamy pomocy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?