Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fish akustycznie zabrzmi w kwietniu

Marcin Mindykowski
Fish zagra w formule bez prądu, do której zawsze miał słabość
Fish zagra w formule bez prądu, do której zawsze miał słabość fot. wojtek wilczyński
Choć jako solista nagrał ponad 20 albumów studyjnych i koncertowych, dla wielu fanów zawsze będzie przede wszystkim wokalistą Marillion. On sam chyba już się z tym pogodził, bo na ostatnich trasach chętnie sięga po nagrane z tą grupą w latach 80. utwory. Czy wykona je też na akustycznym koncercie, który zagra w Sopocie już 8 kwietnia? Trudno powiedzieć, bo Szkot ma przebogaty repertuar i - jak sam powtarza - stara się nim żonglować tak, by samemu się nie znudzić.

Kariera Dereka Williama Dicka (bo tak nazywa się Fish "w cywilu") zaczęła się na początku lat 80., kiedy porzucił pracę drwala i postanowił odpowiedzieć na zamieszczone w prasie ogłoszenie o poszukiwanym wokaliście. Tak trafił w szeregi Marillion, w którym objął funkcję nie tylko frontmana, ale też autora większości repertuaru. Zasłynął dzięki swej charakterystycznej, nieco histerycznej manierze wokalnej i emocjonalnym tekstom. Co prawda parateatralna forma koncertów Marillion pociągała za sobą zarzuty o kopiowanie Genesis, ale nie przeszkodziło to zespołowi nagrać z wokalistą cztery udane concept-albumy - wśród nich nicujący temat wpływu dzieciństwa na dorosłe życie "Misplaced Childhood" czy studium życia samotnego artysty alkoholika "Clutching at Straws".

Dekadę lat 90. Fish zaczął już jako solista. Choć nagrywał płyty dobrze oceniane przez krytyków, wiodło mu się różnie. Najgorszy moment swojej kariery zanotował w 1999 roku, kiedy z powodu oszustw swojej wytwórni popadł w poważne tarapaty finansowe i stanął na skraju bankructwa. Zapowiedział wtedy nawet koniec kariery muzycznej, ale na szczęście nie zrealizował tej obietnicy. Budżet reperował, realizując swoją drugą pasję - aktorstwo.

W Polsce Fish zawsze czuł się jak, nomen omen, ryba w wodzie. W 1995 roku w Krakowie zarejestrował nawet jedną ze swoich płyt koncertowych. Najczęściej wybierał kameralną formę kontaktu z polskimi fanami, występując w małych klubach. Teraz przyjedzie aż na 11 koncertów, z których ten sopocki będzie ostatnim.


Fish akustycznie, 8 kwietnia, Sopot, hotel Sheraton, ul. Powstańców Warszawy 10, bilety: 90 i 120 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto