Powodem tak gwałtownej reakcji olsztyńskiej komendy był krążący w sieci film z zatrzymania 22-letniej kobiety, podczas, którego funkcjonariusze bezskutecznie chcieli wylegitymować zatrzymaną. W efekcie brutalnie powalili kobietę na ziemię. Zdaniem policji, film został “powycinany” tak, by zmanipulować faktyczny przebieg interwencji, a kobieta była arogancka, nie chciała wykonywać poleceń funkcjonariuszy, a co więcej, posiadała przy sobie marihuanę. Zatrzymana trafiła do aresztu i jak udało się później ustalić, była w drodze na trening, co w czasie trwania epidemii jest zabronione.
Jednak kontrowersje budzi stanowisko policji w Olsztynie w zakresie tzw. ochrony wizerunku:
Jednocześnie informujemy, że publikowanie filmów z interwencji Policji może rodzić odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.
W tym przypadku 22-latka nie poinformowała policjantów o celu przetwarzania tych danych (art. 13 RODO). Stanowisko w tym zakresie podzielił Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku C-345-17 z dnia 14 lutego 2019 roku, który w treści zawarł wskazanie, że "przetwarzaniem danych osobowych jest także nagrywanie policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych (przyjmowania zeznań) oraz późniejsze opublikowanie nagrania w Internecie — bo zarejestrowany przez kamerę obraz i dźwięk pozwala ustalić tożsamość tych osób, przez co stanowi on dane osobowe" - czytamy w oświadczeniu.
A jak wyglądają statystyki dla Warszawy? Funkcjonariusze interweniowali łącznie 2435 razy od 24 marca tego roku. Podstawą prawną do interwencji jest w tym przypadku Art. 54 Kodeksu Wykroczeń:
„Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
W sumie policjanci nałożyli 1939 mandatów karnych, a w pozostałych przypadkach skierowali wnioski o ukaranie do sądu. Oznacza to, że w ponad 20% osób ukaranych odmawiało przyjęcia mandatu.
-Jest to prawdziwy egzamin z dojrzałości. To nasze zachowanie będzie świadczyć o odpowiedzialności za nasze zdrowie i życie, ale także za zdrowie i życie naszych bliskich. -Zastanówmy się, czy możemy postawić znak równości między bieganiem, rowerem, spacerem a zdrowiem i życiem naszych bliskich - apelował przed świętami Wielkanocy rzecznik prasowy warszawskiej policji, Sylwester Marczak.
Zapytaliśmy warszawską policję o to, czego dotyczyły dotychczasowe interwencje i jaka była wysokość przyznawanych w tej sytuacji mandatów. - Policja nie prowadzi statystyk dotyczących średniej wysokości przyznawanych mandatów karnych. W związku z ograniczeniami wprowadzonymi w czasie trwania epidemii najwięcej policyjnych interwencji dotyczy gromadzenia się, głównie młodych osób, które spotykają się ze znajomymi, by porozmawiać, a nie rzadko pić również alkohol. W tego rodzaju przypadkach trudno liczyć na stosowanie przez policjantów pouczeń - informuje Sylwester Marczak i dodaje:
Stołeczna Policja wypowiada się jedynie odnośnie filmów dot. funkcjonariuszy KSP. Jeśli więc w sieci ukażą się takie nagrania dot. stołecznych policjantów, będziemy prezentować nasze stanowisko.
Zobaczcie też:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?