Wiadomo jednak, że oferta jest niższa niż oczekiwano - zarząd hali wycenił bowiem prawa do nazwy obiektu na 26 mln złotych. Od komentarzy w sprawie konkursu wstrzymywał się rzecznik Ergo Hestii.
- Decyzja w sprawie oferty jeszcze nie zapadła. Możemy przystąpić do jej negocjacji lub unieważnić postępowanie i prowadzić rozmowy z poszczególnymi firmami, także tymi, które były zainteresowane sponsoringiem, ale nie wzięły z różnych przyczyn udziału w konkursie - mówiła w poniedziałek Magdalena Sekuła, prezes zarządu Wielofunkcyjnej Hali Sportowo-Widowiskowej Gdańsk - Sopot sp. z o.o.
Tzw. naming rights mają zostać sprzedane na pięć lat. Logo sponsora tytularnego umieszczone zostanie na elewacji hali, a także wewnątrz obiektu, m.in. na korytarzach i nad centralnym koszem.
- Poza tym nazwa sponsora będzie się pojawiać na stronie internetowej hali, gdzie będzie można sprawdzić np. informacje o organizowanych imprezach. Sponsor będzie mógł też liczyć na promocję przy okazji organizowanych imprez. Przykładem może być choćby informacja o koncercie Lady Gagi, organizowanym właśnie w hali. Informacja ta dotarła do wielu polskich i zagranicznych mediów - zachęcała przed kilkoma tygodniami Magdalena Sekuła.
Roczne utrzymanie hali na granicy Gdańska i Sopotu szacowane jest na ok. 10 mln złotych. Pozyskanie sponsora tytularnego ma sprawić, że miasta prawdopodobnie nie musiałyby dopłacać do jej utrzymania.
Sponsora tytularnego od kilku tygodni ma gdański stadion, który obecnie nazywa się PGE Arena. Koncern wykupił prawa do nazwy na pięć lat, oferując za nie 35 mln złotych.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?