Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Eleonora Rudnik wciąż pomaga potrzebującym i myśli już o spotkaniu wigilijnym

Kamila Grzenkowska
Eleonora Rudnik
Eleonora Rudnik Karolina Misztal
Eleonora Rudnik, kierowniczka zamkniętego przed rokiem baru "Bursztynowy", nie ustaje w pomaganiu potrzebującym. Dziś już myśli o zorganizowaniu dla nich spotkania wigilijnego. Za działalność charytatywną nagrodzono ją właśnie złotym Krzyżem Zasługi.

Minął już rok od zamknięcia w Sopocie baru mlecznego "Bursztynowy", który słynął nie tylko ze smacznych, tanich obiadów, ale przede wszystkim z pomocy chorym i ubogim, której udzielała Eleonora Rudnik, kierownik "Bursztynowego". Pani Eleonora, mimo iż już nie pracuje zawodowo, nadal aktywnie działa na rzecz potrzebujących. Za prowadzoną przez lata działalność w zeszłym tygodniu wojewoda pomorski uhonorował ją złotym Krzyżem Zasługi .

Eleonora Rudnik wciąż pomaga potrzebującym

"Bursztynowy" zniknął z gastronomicznej mapy Sopotu, ale ubodzy mieszkańcy wciąż pamiętają o kobiecie, która wspierała ich przez dziesiątki lat.

- Dzwonią do mnie, zwłaszcza kiedy potrzebują pomocy, bo np. nie mogą dostać się do jakiegoś lekarza, albo nie mają za co kupić jedzenia - przyznaje pani Eleonora.

Wciąż prowadzi fundację św. Antoniego z siedzibą w niewielkim lokalu przy ul. Pułaskiego. W ostatnich miesiącach wsparła wiele osób. Niektórym kupiono podstawowe produkty spożywcze, innym przekazano odzież, a jeszcze innym pomagano w dostaniu się do lekarzy specjalistów. Pani Rudnik przyznaje, że wciąż stara się o nowy lokal dla swojej fundacji, w którym będzie mogła m.in. organizować spotkania przedświąteczne dla ubogich sopocian.

Pani Eleonora Rudnik co roku organizuje Wigilię dla najuboższych

W zeszłym roku, po raz pierwszy po blisko 30 latach, pani Eleonora urządziła wigilię dla potrzebujących poza dawnym barem mlecznym przy ul. Grunwaldzkiej. Miejsce dla zaproszonych gości znalazła w domu wczasowym, nad samym morzem. Przy organizacji tej uroczystości pomogło jej wielu ludzi dobrej woli. W tym roku ma być podobnie.

- Prawdopodobnie wigilia odbędzie się w tym domu wczasowym, ale ostatnio zgłosiła się też do nas z taką propozycją restauracja z ul. Polnej, której właściciele powiedzieli, że będzie to dla nich zaszczyt, by przygotować u siebie tę uroczystość - mówi pani Eleonora. - Wciąż przekonuję się, że w ludziach jest bardzo dużo dobra...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto