Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działacze społeczni uważają, że Sopot sprzedaje nieruchomości zbyt tanio

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Na działce przy ul. Czyżewskiego stoi zabytek, co odstraszyło niektórych inwestorów
Na działce przy ul. Czyżewskiego stoi zabytek, co odstraszyło niektórych inwestorów Tomasz Bołt
Prośbę o interwencję u prezydenta w sprawie wstrzymania wyprzedaży miejskich działek skierowali do radnych miasta działacze Republiki Sopot.

Zdaniem grupy społeczników, niektóre budynki w kurorcie zbywane są po zbyt niskich cenach, nawet za połowę swojej dawnej wartości, co nosi znamiona niegospodarności. Działacze Republiki Sopot przywołują konkretne lokalizacje.

- Przykładem takiej niegospodarności jest sprzedaż reprezentacyjnej willi wraz z działką przy ul. Czyżewskiego 16 za 50 procent wartości z lipca 2014 roku - twierdzi Ryszard Kajkowski z Republiki Sopot.

Jak twierdzi były kandydat na prezydenta miasta, jeszcze w zeszłym roku nieruchomość wyceniano na 3,8 mln zł. Tymczasem kilkanaście miesięcy później sprzedana została za 1,9 mln zł.

Kolejnym, tegorocznym przykładem rzekomej niegospodarności ma być działka przy ul. Sępiej. Uzyskana cena, ponad 2,4 mln zł, czyli około 1,3 tys. zł za m kw., jest według działaczy Republiki Sopot aż o połowę niższa od stawek proponowanych w takich lokalizacjach w ubiegłych latach.

- Nieefektywny wydaje się także sposób sprzedaży tej tak cennej nieruchomości - mówi Ryszard Kajkowski. - Nie znajdowała się ona na liście działek wystawionych do przetargu na stronie Urzędu Miasta Sopotu. Ograniczyło to liczbę potencjalnych inwestorów, co miało wpływ na końcową wartość.

Według Kajkowskiego samorządowcy z Sopotu, miasta, które jest w dobrej sytuacji finansowej, powinni kilka razy zastanowić się, sprzedając jakąkolwiek działkę.

- Rynek nieruchomości jest obecnie w bessie - mówi Kajkowski. - Są dużo bardziej efektywne sposoby pozyskiwania kapitału niż sprzedaż działek w takim okresie. Przypominam, że Sopot traci bezpowrotnie co roku ponad 4 mln z powodu słabej skuteczności egzekwowania opłaty uzdrowiskowej.

Urzędnicy miejscy nie podzielają jednak zarzutów formułowanych przez działaczy Republiki Sopot. Jak podkreślają, w przypadku sprzedaży miejskich nieruchomości nie może być mowy o żadnej niegospodarności.

- Zarzuty i tezy pana Kajkowskiego są absurdalne, zupełnie oderwane od rzeczywistości - twierdzi Magdalena Jachim, rzecznik Urzędu Miasta w Sopocie. - Ceny, określone przez rzeczoznawcę, zawsze są weryfikowane przez rynek.

Dodaje ona, że na przywoływanej przez Republikę Sopot działce przy ul. Czyżewskiego stoi zabytek. Zarówno ten budynek, jak i otaczająca go zieleń, objęte są ochroną konserwatorską. Aby utrzymać nieruchomość w odpowiednim stanie, miasto ponosiło spore koszty. Urzędnicy podkreślają, że operat szacunkowy działki, wykonany w grudniu 2013 r., opiewał na 3,5 mln zł. Jednak cztery kolejne przetargi zakończyły się niepowodzeniem, choć nieruchomość wystawiano najpierw, dwukrotnie, za 3,8 mln zł, potem za 2,95 mln zł i 2,8 mln zł. Dopiero piąte postępowanie zakończyło się sukcesem. Jedyny, zainteresowany oferent, zapłacił 1,9 mln zł.

Z kolei nieruchomość przy ul. Sępiej od początku wyceniana była na 2,25 mln zł. Sprzedano ją o ponad 200 tys. drożej. Cenę determinował m.in. fakt, że na działce tej nie można budować mieszkań. Dopuszczona jest działalność usługowa, hotelowa, gastronomiczna.

Magdalena Jachim mówi też, że inne działki w Sopocie udało się sprzedać w tym roku powyżej ich wyceny. Dla przykładu grunt przy ul. Okrzei, wystawiany za ponad 14 mln złotych, znalazł nabywcę za 18,3 mln złotych. A

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto