Twórcą figury jest Robert Wyskiel, pochodzący z Władysławowa ceniony artysta, który pracował nad rzeźbą w trakcie Wielkiego Tygodnia na placu w Pucku. Ma ona w tym czasie specjalne znaczenie.
Ta rzeźba odzwierciedla mój obecny stan ducha. Przedstawia ona problem, który my, jako ludzie na świecie, dołożyliśmy naszemu Zbawicielowi. Jezus i tak niósł ciężki krzyż, dodatkowo niesie wszystkie nasze błędy, zaniechania, grzechy. To wygląda tak, jakbyśmy dążyli do samozagłady. Swoim dziełem chciałem pokazać, że jedynie Jezus potrafi nas z tego wydźwignąć, a jednocześnie chciałem pokazać, że wszyscy jesteśmy współodpowiedzialni za narastanie tego wszystkiego, co się dzieje
- mówił w rozmowie z nami Robert Wyskiel.
Artysta mieszka w Gdyni z żoną i szóstką dzieci. Swoją rzeźbą chciał także zwrócić uwagę na trudny los artystów, których również dotyka kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię koronawirusa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?