Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopalacze: Karać trzeba dilerów a nie uzależnionych

Tomasz Klyta
Jacek Krajka, specjalista ds. uzależnień. Zajmuje się m.in. osobami biorącymi dopalacze
Jacek Krajka, specjalista ds. uzależnień. Zajmuje się m.in. osobami biorącymi dopalacze Tarnogórskie Centrum Kultury
W Tarnogórskim Centrum Kultury trwa V edycja przeglądu filmów „Żyć mocniej...”. Przegląd to jednak nie tylko filmy ale przede wszystkim rozmowy i warsztaty z specjalistami, terapeutami. W trakcie przeglądu o groźnych środkach rozmawialiśmy z Jackiem Krajką, terapeutą gliwickiego ośrodka "Familia”. Jacek Krajka jest specjalistą uzależnień od leków i tzw. nowych substancji psychoaktywnych, czyli tzw. dopalaczy.

Nowe substancje psychoaktywne - co kryje się pod tym - groźnie brzmiącym pojęciem i dlaczego ludzie po nie sięgają?

To wszystkie substancje, które dziś określa się słowem „dopalacze”. Mieszanki, które trafiają na rynek i zmieniają świadomość człowieka. Ludzie - mimo tego groźnego wydźwięku - biorą je z pełną świadomością. Ale człowiek nie jest istotą logiczną i ulega różnego rodzaju przesłankom. Psychoaktywne - czyli zbitka dwóch słów „psychika” i "aktywność”. Biorą po to, żeby poczuć się lepiej, doznać innych wrażeń, doznają presji środowiska lub nie potrafią sobie radzić z silnymi napięciami emocjonalnymi lub stresem.

Dopalacze to bardzo szerokie pojęcie. Czy występuje problem uzależnienia od dopalaczy?

Nie tyle szerokie pojęcie co trochę mylące. Uważam, że to się powinno nazywać „nowymi narkotykami”, bo one wypełniają w pełni definicję narkotyków. Niestety jeszcze nie wszystkie znajdują się na liście zakazanych substancji bo to jest długa procedura. A czasem - niestety - wystarczy delikatnie zmienić skład chemiczny danego specyfiku, żeby zachować jego działanie. Nie czarujmy się, że prawne działania prewencyjne wyeliminują dopalacze. Można je w ten sposób tylko ograniczyć.

Zajmuje się pan również osobami uzależnionymi od leków. Podobny problem do dopalaczy i narkotyków?

W aptekach są dostępne leki, które przyjęte w dużo większej niż zalecana dawka, mogą powodować na przykład halucynacje. Osoby, które je biorą szukają leganych zamienników dopalaczy i narkotyków.
Czy do tego nie potrzeba dużej wiedzy na temat składu leków i działania jego składników?
Tak, ale ta wiedza jest ogólnodostępna. Do tej pory alkoholicy potrafią pić rozrzedzoną podpałkę do grilla - tam też są alkohole. Niektórzy wdychają gaz do zapalniczek, albo piją płyny hamulcowe. Wszystko po to, żeby trochę „uderzyło w móżdżek”.

Od czego zacząć leczenie uzależnienia?

Jednym z głównych przyczyn sięgania po środki psychoaktywne wśród młodych ludzi, są kiepskie relacje w rodzinie albo przykład rodziców. Pokolenie, które eksperymentowało z narkotykami w latach 70. i 80. dziś już ma dorastające dzieci. W rodzinie, nie można ani lekceważyć problemu ani go nie wyolbrzymiać. Strategia oparta na straszeniu jest krótkotrwała.

A karanie?

Zdecydowanie jestem za karaniem tych wszystkich, którzy przykładają palce do tego, że narkotyki są na rynku. Jeśli jednak chodzi o ludzi uzależnionych zaczynałbym od leczenia. Jeśli rodzic przyłapie swoje dziecko na posiadaniu narkotyków, powinien się dowiedzieć dlaczego to wzięło oraz postarać się, aby to się więcej nie powtórzyło.

A jeśli zarzeka, że to tylko „jeden raz, dla spróbowania”?

To spróbował i starczy. Nie zawsze trzeba sprawdzać ręką czy ogień parzy.

Czy ludzie wychodzący z uzależnienia są w stanie normalnie żyć?

Uzależnienie to choroba chroniczna. Często porównuję osoby leczące się z uzależnień do cukrzyków. Z jednej strony mogą normalnie żyć ale muszą stale kontrolować poziom cukru w organizmie czy zwracać uwagę na dietę. Podobnie byli alkoholicy, którzy miewają problem z przebywaniem w towarzystwie pijących.

Przegląd Filmów "Żyć Mocniej..." w Tarnogórskim Centrum Kultury trwa do soboty. Szczegóły imprezy znajdziecie TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto