Dead Can Dance w Sopocie. Legendarny zespół zagra 12 czerwca w Operze Leśnej

Choć przez lata na płytach i koncertach Dead Can Dance udzielało się wielu muzyków, w świadomości słuchaczy ten zespół funkcjonuje przede wszystkim jako duet Lisy Gerrard i Brendana Perry'ego (oboje są multiinstrumentalistami i wokalistami o oryginalnych głosach).

Zadebiutowali w 1981 roku w Melbourne w Australii, ale szybko przenieśli się do Londynu. Zaczynali w nurcie modnego wówczas, nowofalowego rocka - ich muzyka była odbiciem dokonań Joy Division i Cocteau Twins. Ku niezadowoleniu duetu, krytycy pisali o nich wtedy jako o grupie gotycko-punkowej.

Wszystko zmieniła druga płyta, "Spleen and Ideal" (1985), na której zespół zaproponował repertuar inspirowany folklorem różnych narodów, muzyką klasyczną i dawną. Na następnych albumach grupa prezentowała kolejne odsłony fascynującej i nieprzewidywalnej muzycznej podróży, wciąż mieszcząc się w szeroko pojętej alternatywie i pozostając intrygującą dla słuchaczy. Ich poruszająca do głębi, hipnotyzująca, dopieszczona w każdym detalu muzyka miała w sobie coś uroczystego, podniosłego, a na koncertach zamieniała się w rytualne nabożeństwo zmierzające do ekstatycznej kulminacji.

Czytaj też: Opera Leśna otwarta dla zwiedzających

Muzycy zapuszczali się w rejony ambientu, dark wave, mantry, glosolaliów, chorału gregoriańskiego z charakterystycznymi wokalizami, neoklasycznej kameralistyki i wszelkich odmian etno: folku afrykańskiego, andaluzyjskiego, greckiego, bliskowschodniego, bałkańskiego, irlandzkiego. Mimo odważnej oferty artystycznej grupa dorobiła się wiernych fanów i stała się najbardziej kasowym zespołem w portfolio kultowej, alternatywnej wytwórni 4AD.

Dead Can Dance rozwiązali się jednak w 1998 roku. W 2005 reaktywowali się, ale po serii udanych koncertów grupa znów zniknęła, nie rejestrując żadnych nowych nagrań. Do kolejnego wznowienia działalności doszło w 2011 roku. Tym razem muzycy postanowili przygotować także nowy, pierwszy po 16 latach album "Anastasis" (gr. "zmartwychwstanie"), który ukazał się w sierpniu 2012 roku. Sami artyści są tak zadowoleni z efektów współpracy, że na trasie promującej nowy materiał wykonują go w całości.