18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Sopocie. Po raz się pierwszy zebrała się specjalna komisja do spraw budżetu

Anna Mizera-Nowicka
Jacek Karnowski w zeszłym roku spotkał się z mieszkańcami w sprawie budżetu obywatelskiego w Sopocie
Jacek Karnowski w zeszłym roku spotkał się z mieszkańcami w sprawie budżetu obywatelskiego w Sopocie Grzegorz Mehring / Archiwum
Na pierwsze spotkanie komisji ds. budżetu obywatelskiego, które w Urzędzie Miasta Sopotu odbyło się w środę, poza radnymi przyszli głównie przedstawiciele sopockich organizacji pozarządowych.

Pytali m.in. w jaki sposób będzie można zgłaszać swoje propozycje budżetowe, jak będzie wyglądać głosowanie oraz ile pieniędzy znajdzie się w tym budżecie. Nie obyło się bez drobnych sporów, głównie o charakterze politycznym oraz porównań miasta do dzielnicy Dolny Wrzeszcz, gdzie również wprowadzono budżet obywatelski.

- Przedstawiamy państwu projekt wniosku, w którym mieszkańcy mogliby zgłaszać swoje propozycje inwestycji do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego - prezentował dokument Bartosz Łapiński, radny Prawa i Sprawiedliwości oraz przewodniczący komisji ds. budżetu obywatelskiego.

Sopot: Spory i dyskusje wokół budżetu obywatelskiego. Niełatwe początki nowej demokracji w kurorcie

Zastrzeżenia błyskawicznie zgłaszał prezydent Sopotu.

- W ubiegłym roku na propozycje budżetowe zagłosowało około 8 proc. sopocian uprawnionych do głosowania. Udział wzięło tak dużo osób, ponieważ zasady nie były skomplikowane - mówił Jacek Karnowski. - Co się dzieje, gdy mieszkańcy do wniosków mają dołączać analizę wpływu na środowisko czy SWOT, pokazało głosowanie w Dolnym Wrzeszczu, gdzie zgłoszono tylko 13 pomysłów. U nas było ich 500! Dlatego wniosek musi być ułożony tak, by nawet osoba niewykształcona umiała go wypełnić.

Przeczytaj także: Budżet obywatelski w Sopocie. Klub Kocham Sopot apeluje o nieupolitycznianie idei obywatelskich

Radni klubu PiS podkreślali jednak, że podobne analizy nie są obligatoryjne i pozwalają lepiej zrozumieć pomysły mieszkańców.

Sporna okazała się też kwestia kart do głosowania. Tu również radni Platformy Obywatelskiej oraz Samorządności Sopot zwracali uwagę na potrzebę ich upraszczania. Innego zdania był obecny na spotkaniu członek Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej.

- We Wrzeszczu w kształtowaniu budżetu obywatelskiego udział wzięło mało osób, bo do dyspozycji było tylko 50 tys. zł, a nie dlatego, że procedury były skomplikowane - zauważył Marcin Gerwin. - Zbytnie upraszczanie ogranicza mieszkańcom możliwość wyrażenia swojego zdania.

Podczas spotkania sopocianie wypowiadali się też jak, ich zdaniem, mogłoby wyglądać głosowanie.

- Dobrze by było, gdyby tego dnia w mieście odbyły się festyny, które zintegrują mieszkańców i sprawią, że każdy będzie wiedział, że takie głosowanie ma tego dnia miejsce - mówiła jedna z mieszkanek Brodwina.

Polityczne przepychanki w Sopocie. Będą konsultacje w sprawie budżetu?

- Pojawiło się kilka cennych uwag, szczególnie od członków organizacji pozarządowych, które na pewno będą dla nas drogowskazem - przyznał po spotkaniu radny Bartosz Łapiński.

- Zabrakło merytorycznej dyskusji. Więcej było przepychanek politycznych - ocenił zaś jeden z sopocian.

Kolejne, robocze spotkanie radnych w tej sprawie już za tydzień. Oficjalne i otwarte dla mieszkańców posiedzenie komisji odbędzie się w środę 25 kwietnia o godz. 16 w sopockim magistracie.

Sopot najbogatszym miastem na Pomorzu!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto