- W środku nocy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał niepokojącą informację, o krzykach i o skowycie psa dochodzącym z jednego z mieszkań – opisuje nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie koło Warszawy.
Kiedy na miejsce przybyli funkcjonariusze, nikt nie reagował na wezwanie i nie otworzył drzwi. W związku z tym mundurowi wezwali do pomocy straż pożarną z wysięgiem i sprzętem do wyważanie drzwi.
- Po pierwszej próbie siłowego ich wyważenia, zostały one otwarte przez młodą kobietę. W tym czasie jeden z policjantów czujnie obserwował budynek z zewnątrz, i zauważył jak ze wskazanego mieszkania młody mężczyzna wyrzuca worek – wskazuje policjant.
Jak się okazało chwilę później, w worku znajdował się martwy pies. Funkcjonariusze podejrzewając, że mogło dojść do przestępstwa, zatrzymali mieszkańca bloku, a o zdarzeniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Piasecznie. Ze strony policji sprawę prowadzili funkcjonariusze z wydziału przestępczości gospodarczej i korupcji.
Warszawa. Pies był bity i głodzony
W toku śledztwa ustalono, że suczka była bita i nie miała zapewnionego dostępu do wody i jedzenia.
- Nie pozostawajmy obojętni na krzywdę wobec zwierząt! – apeluje nadkom. Sawicki.
Decyzją sądu 23-latek najbliższe trzy miesiące spędzi teraz w areszcie. Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do pięciu lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?