Brodka zaśpiewała w Versalce

Wśród zaprezentowanych utworów, promujących niedawno wydaną płytę „Granda”, znalazł się między innymi kawałek pt. „Krzyżówka dnia”, do którego teledysk udało się artystce nakręcić zaledwie dwa dni wcześniej. Charakterystyczny, porywisty głos piosenkarki najwyraźniej ukazał się podczas wykonania singla, poprzedzającego trzeci album, czyli „W pięciu smakach”- w krótkim czasie zdobył on popularność i widownia powitała go z zadowoleniem.

Podczas koncertu Monika zaśpiewała także cover własnej piosenki- „Ten”. Mroczniejsza jej wersja wydobyła całą, nieznaną dotychczas melodyczność utworu. Najbardziej entuzjastyczną reakcję wywołał jednak tytułowy kawałek z ostatniej płyty wokalistki- „Granda”, który wydobywa żywiołową barwę jej głosu, co jest miłą odmianą. Niestety, nie było miejsca nawet na kiwanie się, nie mówiąc o tańcu, mimo to wielu nuciło z zadowoleniem taneczna melodię.

Jedynym, co nie mogło wywołać pozytywnej reakcji, była przeróbka popularnego przeboju „King of my castle” Wamdue Project, do którego łagodny i ciepły z natury głos Moniki po prostu nie pasował. Chwila zwątpienia nastąpiła także, kiedy muzycy napotkali problemy techniczne. Złośliwość rzeczy martwych dało się na szczęście szybko poskromić.

Jednym z najlepszych utworów wykonanych tego wieczoru był jeden z ostatnich, pt. „Syberia”. Spokojna piosenka, nadająca się do śpiewania przy ognisku, wydobyła prawdziwe brzmienie artystki i stworzyła niesamowicie ciepłą atmosferę tego zimowego wieczoru. Nie popsuły jej nawet wysokie, przeszywające dźwięki, charakterystyczne dla nowego albumu Moniki. Wielokrotne prośby o bis potwierdziły, że był to dobry, choć krótki, koncert.