Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie porodówka w Sopocie

Kamila Grzenkowska
W Sopocie był oddział położniczy do początku lat 60. Później sopocianki rodziły w Gdyni lub w Gdańsku
W Sopocie był oddział położniczy do początku lat 60. Później sopocianki rodziły w Gdyni lub w Gdańsku Archiwum DB
Teraz powstanie porodówki w Sopocie jest niemalże pewne. Trwają przygotowania do rozbudowy placówki przy ul. Chrobrego. Będzie oddział położniczy.

W przychodni przy ul. Chrobrego trwa inwentaryzacja budynku. Sprawdzane i liczone jest praktycznie wszystko, gdyż miasto przygotowuje się do rozbudowy placówki. Konkretnie - do budowy oddziału położniczego.

Jego powstanie w czasie kampanii wyborczej zapowiadał Jacek Karnowski, który wygrał bój o fotel prezydenta Sopotu. I wszystko wskazuje jednak na to, że akurat ta obietnica ma szanse na realizację.

- Bo obietnice wyborcze są po to, by je realizować - ucina Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

W przychodni ma zostać dobudowane piętro, na którym będzie funkcjonował nowy oddział, dlatego też sprawdzane są fundamenty budynku. Trwają również prace nad projektem budowlanym.

- Do końca lutego powinniśmy mieć już gotową dokumentację - twierdzi dr Waldemar Krupa, dyrektor Uzdrowiska Sopot.

Dr Krupa zapewnia też, że prace budowlane zorganizowane zostaną w taki sposób, by nie utrudniać codziennego funkcjonowania przychodni.

O potrzebie powstania szpitala czy choćby oddziału położniczego w Sopocie mówiono już od wielu miesięcy. Władze miasta trzykrotnie przygotowywały przetarg (dwa razy pisemny i raz ustny) na działkę przy ul. Polnej, na której miała powstać placówka medyczna. Mimo, iż niektóre firmy były zainteresowane inwestycją, do podpisania umowy z żadną z nich nigdy nie doszło.

Obecnie miasto przygotowuje się do kolejnego przetargu. Powstanie porodówki w Sopocie jest niemal pewne.

- Najlepiej, aby powstał szpital wielooddziałowy przy ul. Polnej, ale każdy pomysł, aby poprawić dostępność do lekarzy, szczególnie dla kobiet w ciąży, jest dobry - przyznaje Jacek Karnowski. - Może oddział położniczy w Sopocie wpłynie pozytywnie na wzrost liczby urodzeń w naszym mieście?

Póki co, sopocianki rodzą dzieci w szpitalach w Gdańsku lub Gdyni. W Sopocie miały taką możliwość do początku 60., gdy zamknięto miejski szpital działający w pałacu na Stawowiu.

Czytaj także:
Szykuje się baby boom w Gdańsku - miasto buduje przedszkola
Sopocki szpital będzie ocieplany

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto