Po 9 występach w ekstraklasie Trefl ma bilans 6-3 i teraz celem zespołu jest dotrwać do półmetka rundy zasadniczej bez dodatkowych porażek. Zadanie jest jasno sprecyzowane: należy wygrać w Koszalinie, a następnie u siebie z Siarką Tarnobrzeg i na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra.
Warto przeczytać:**Kazimierz Wierzbicki: Obrona do poprawy**
Na początek sprawdzian w gorącej koszalińskiej hali. AZS wygrał, jak dotąd, 5 ze swoich 9 meczów, w tym 4 na własnym boisku. O sile drużyny stanowią jej najbardziej doświadczeni zawodnicy, czyli amerykański skrzydłowy George Reese oraz doskonale znany w Trójmieście z występów w dawnym Prokomie Treflu Sopot Chorwat z polskim paszportem Igor Milicić. Sopocianie muszą też zwrócić szczególną uwagę na skrzydłowego J.J. Montgomery'ego (razem z Reese'em najlepszy strzelec ekipy - 16.8 punktu na mecz) oraz świetnie rzucającego z dystansu obrońcę Stefhona Hannah.
Zobacz również:**Łukasz Wiśniewski bohaterem Trefla w meczu z Turowem**
Paulina Maj: Świeniewicz dała nam przykład
Dobrą wiadomością dla fanów Trefla jest coraz lepsza forma kontuzjowanego ostatnio Filipa Dylewicza. Kapitan zespołu doszedł już do siebie po urazie kolana i bardzo możliwe, że w niedzielę będzie już do dyspozycji trenera Karlisa Muiznieksa. Przypomnijmy, że "Dylu" pauzował od 2. kolejki z powodu pęknięcia łąkotki.
Co ciekawe, gdy w poprzednim sezonie Trefl grał w Koszalinie, Dylewicz nie mógł wystąpić z powodu dotkliwych ran na ręce po pogryzieniu przez psa. Początek spotkania w niedzielę o 18.
Czytaj także:**"Atomówki" na podbój Europy**
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?