Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura przed "prezydencką" kamienicą

Kamila Grzenkowska
Aktywiści od Palikota wdali się w awanturę z modlącymi się przed kamienicą mieszkańcami Trójmiasta
Aktywiści od Palikota wdali się w awanturę z modlącymi się przed kamienicą mieszkańcami Trójmiasta Fot. Tomasz Bołt
Członkowie Ruchu Poparcia Janusza Palikota pojawili się wieczorem przed kamienicą, gdzie mieszkali Maria i Lech Kaczyńscy. Doszło do awantury z modlącymi się tu osobami. Zamieszaniem zmęczeni są mieszkańcy sopockiego domu.

Tradycyjnie 10-ego każdego miesiąca pod kamienicą przy ul. Armii Krajowej, w której mieszkali Maria i Lech Kaczyńscy zebrała się wczoraj wieczorem grupa ok. 50 osób, głównie mieszkańców Sopotu. Modlili się, śpiewali, stawiali znicze.

Po około 30 minutach zebrani zaczęli zbierać się do kościoła św. Bernarda, w którym co miesiąc odprawiana jest msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. W tym jednak momencie pod kamienicą "prezydencką" pojawili się członkowie Ruchu Poparcia Janusza Palikota.

Zaapelowali do obecnych, by ci przestali przychodzić pod dom nieżyjącej pary, gdyż przeszkadza to pozostałym mieszkańcom.

- Wspieramy mieszkańców tego domu, którzy mają dość co miesięcznych akcji żałobnych - tłumaczył Kamil Skoneczny z Ruchu Poparcia Janusza Palikota. - Nie protestujemy przeciw zmarłej prezydenckiej parze, ale przeciwko fanatyzmowi, jaki tutaj rozgrywa się na naszych oczach. To fanatyzm religijno - pseudopatriotyczny - dodał Skoneczny.

Protest aktywistów Palikota spotkał się jednak z ostrą reakcją modlących się chwilę wcześniej osób. Doszło do pyskówek między obecnymi.

- Co to Was obchodzi, gdzie się modlimy?! Wynocha, komuniści! - padały słowa w tłumie.

W poniedziałkowy wieczór w większości mieszkań w kamienicy okna były ciemne. Nikt z mieszkających tam nie chciał wyjść do dziennikarzy.

- To i tak nic nie da. Prosiliśmy już o wsparcie nawet prezydenta Sopotu. Media nagłaśniały sprawę, a i tak to nic nie dało. Ludzie jak przychodzili, tak przychodzą - mówił jeden z mieszkańców.

Po modlitwach, kiedy wszyscy już się rozchodzili, przed kamienicą pojawiła się jedna z jej mieszkanek.

- Ja jestem katoliczką i czuję się zażenowana, tym co się dzieje co miesiąc pod naszym domem - przyznała sopocianka, prosząc o zachowanie anonimowości. - Kiedy ostatnim razem przedstawiłam się w mediach, byłam przezywana i obrażana, kiedy pojawiałam się na ulicy.

Członkowie ruchu Palikota zapowiedzieli na wtorek sprzątanie przyniesionych przed kamienicę zniczy i kwiatów.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Awantura przed "prezydencką" kamienicą - Sopot Nasze Miasto

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto