Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Asseco Arka Gdynia przegrała ze Startem Lublin, a Trefl Sopot z Anwilem Włocławek [zdjęcia]

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Asseco Arka Gdynia - Start Lublin
Asseco Arka Gdynia - Start Lublin Przemyslaw Swiderski
Energa Basket Liga. To nie była udana niedziela dla koszykarskich drużyn z Trójmiasta. Najpierw Asseco Arka Gdynia przegrała u siebie ze Startem Lublin 75:81, a kilka godzin później Trefl Sopot w Ergo Arenie nie sprostał Anwilowi Włocławek (64:77).

- Przegraliśmy przez to, że brakowało skuteczności spod kosza. Start zagrał bardzo agresywnie i my w takiej grze dzisiaj nie potrafiliśmy trafić nic spod samej obręczy - powiedział po meczu z drużyną z Lublina Przemysław Frasunkiewicz, trener Asseco Arki Gdynia.

Żółto-niebiescy w niedzielę zaczęli bardzo dobrze mecz ze Startem. Tyle tylko, że przyjezdni lepiej zaprezentowali się w drugiej i trzeciej kwarcie, co pozwoliło im zbudować bezpieczną przewagę punktową.

- Tak jak parę dni temu siedzieliśmy w tym samym składzie i byliśmy zadowoleni, że plan na mecz wykonaliśmy w 100 procentach,
to teraz mogę powiedzieć, że tego planu nie wykonywaliśmy w większości meczu - przyznał Bartłomiej Wołoszyn, niski skrzydłowy Arki, który zdobył 10 punktów.

W starciu drużyn z czołówki Energa Basket Ligi, które oglądało 1877 widzów, lepszy okazał się tym razem Start Lublin. W gdyńskiej drużynie zbyt małe wsparcie kolegów z drużyny mieli Krzysztof Szubarga (24 punkty, w tym 6 "trójek" i 7 asyst) oraz Josh Bostic (20 punktów, 9 zbiórek i 3 asysty).

Asseco Arka Gdynia - Start Lublin 75:81 (21:16, 17:26, 12:19, 25:20)

Arka: Szubarga 24 (6), Bostic 20 (3), Wołoszyn 10 (2), Hammonds 6, Hrycaniuk 5 oraz Greene 6 (2), Upson 2, Wyka 2, Emelogu 0, Kamiński 0, Czerlonko 0

Start: Lemar 20 (2), Borowski 11 (1), Carter 11 (2), Laksa 8 (1) Taylor 5 oraz Dziemba 16 (3), Grochowski 6 (2), Szymański 4, Jeszke

Po emocjach w gdyńskiej hali przyszedł czas na podobne przeżycia w Ergo Arenie. Tutaj także gospodarze - Trefl Gdańsk - gonili przyjezdnych - Anwil Włocławek. W hali na granicy Gdańska i Sopotu zasiadło 4702 osób. Ich doping uskrzydlał "serce Sopotu". Nie zmienia to jednak faktu, że Trefl prowadził tylko przez chwilę, na początku meczu.

Paweł Leończyk, kapitan Trefla, zgromadził w tym spotkaniu 15 punktów, miał tez 7 zbiórek i 4 asysty. Nana Foulland dołożył do tego 12 punktów i 10 zbiórek.

Trefl Sopot - Anwil Włocławek 64:77 (20:20, 15:21, 18:17, 11:19)

Trefl: Medlock 5 (1), Foulland 12, M. Kolenda 15 (2), Leończyk 15, Ayers 0 oraz Ł. Kolenda 9 (2), Didier-Urbaniak 0, Ziółkowski 0, Kurpisz 6 (1), Kowalenko 0, Kulikowski 0, Rompa 2

Anwil: Dowe 13 (2), Ledo 14 (2), Sulima 12 (2), Jones 12, Sokołowski 1 oraz Piątek 0, Wadowski 0, Freimanis 0, Szewczyk 9 (1), Moore 16 (2)

W poniedziałek, 10 lutego o godz. 19 Polpharma Starogard Gdański rozpocznie wyjazdowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Asseco Arka Gdynia przegrała ze Startem Lublin, a Trefl Sopot z Anwilem Włocławek [zdjęcia] - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto